tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post1352590768029858513..comments2023-11-16T08:25:46.253+01:00Comments on Pogderanki wachmistrzowe: Jeszczeć o Wilijej...Wachmistrzhttp://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comBlogger26125tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-8321246077696939752013-01-03T07:02:01.618+01:002013-01-03T07:02:01.618+01:00Rad będę tejże noty wyglądał u Waszmości:)
Kłan...Rad będę tejże noty wyglądał u Waszmości:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-38278491281020184772013-01-02T21:13:53.435+01:002013-01-02T21:13:53.435+01:00Mamy z nimi kilka punktów wspólnych, mamy :) Dożyn...Mamy z nimi kilka punktów wspólnych, mamy :) Dożynki, sposób obcowania ze zmarłymi, tajniki obróbki metali...a także Ich własny, unikalny wkład w literaturę europejską - o czem może kiedyś napiszę :) <br /><br />Przyjemnego wieczoru! Celt Petrushttp://zyciecelta.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-67389596528087004412013-01-02T19:34:55.364+01:002013-01-02T19:34:55.364+01:00Jako widać na dłoni, więcej nam z Celtami mieć pos...Jako widać na dłoni, więcej nam z Celtami mieć pospólnego, niźli się nam nawet i zdaje... I któż mówi, żem z Wachmistrzowica dumnym nie jest?:) <br /> Kłaniam nisko Waszmości, z serca i Tobie samego jeno dobra życząc by jak najwięcej:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-6671893556680640942013-01-02T19:31:25.797+01:002013-01-02T19:31:25.797+01:00Wielcem WMPani za ten głos obligowany, a jeślim do...Wielcem WMPani za ten głos obligowany, a jeślim dopotąd nie miał honoru witać w moich skromnych progach, to z serca witam i gościną nie pogardzić upraszam:) Przebaczyć też proszę, że persony nie kojarzę i jeśli już znam, to na karb memoryi arcypodłej to złożę:) I raz jeszcze przebaczenia proszę bom nic a nic nie pomiarkował, cóż jest to dziwo z księgą w twarzy...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-72677771949902576772013-01-02T13:13:32.808+01:002013-01-02T13:13:32.808+01:00Toś mi, Waszeć, kilka tradycyj wraz tu naprostował...Toś mi, Waszeć, kilka tradycyj wraz tu naprostował, jako i paru nowych nauczył :) Obyczaj ze świnkami uroczy :) Zasię ten o zbłąkanym wędrowcu, o duszach zmarłych przywodzi mi na myśl, że w taki sam sposób ze zmarłymi Celtowie obcowali w Święto Samahin, na przełomie października i listopada. <br />Wówczas to podobnie jadło i napitek zmarłym ostawiali, nawet prezenty im szykowali :) <br /><br />Co zasię tyczy sceny z kalenicą sąsiada, jedyny z niej słuszny wniosek taki, iże w żyłach Synowca Twego krew staropolska wartko płynie... Winieneś dumnym być :o) <br /><br />WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA TEN NOWY ROK! Dla Ciebie i Familijej Całey! :) Celt Petrushttp://zyciecelta.wordpress.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-70347885619892738202013-01-01T20:10:08.088+01:002013-01-01T20:10:08.088+01:00W okolicach Rzeszowa też ten zwyczaj wysypywania s...W okolicach Rzeszowa też ten zwyczaj wysypywania słomą ścieżki między domami mających się ku sobie był żywy niegdyś (za wczesnej młodości moich rodziców - ze 40/50 lat temu), teraz już o nim nie słyszę. <br />Podobnie w tych samych czasach i w tych samych okolicach żywy był wspominany przez Wachmistrza zwyczaj stawiania wozów na dachach chałup.<br />Również i pamięć o tym, że pusty talerz jest dla zmarłych nie wszędzie zaginęła, aczkolwiek o tym popiele to pierwszy raz słyszę.<br />Pozdrawiam, gratuluję bloga, którym się regularnie dzielę na twarzoksiążce i życzę udanego roku kolejnego.DobraFanfikcjahttps://www.blogger.com/profile/13475709985871712814noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-10153971408726446192012-12-30T07:45:20.546+01:002012-12-30T07:45:20.546+01:00Trza by zatem czego rozgrzewającego zabrać na drog...Trza by zatem czego rozgrzewającego zabrać na drogę:) Z tem, że tu azard wtóry, któregom i baczyć miał ongi sposobność, że to na pasterce samej nijak już delikwenta dobudzić nie idzie...:))<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-3329582124087351382012-12-30T07:43:58.268+01:002012-12-30T07:43:58.268+01:00Bo też i chyba wielekroć jest logiczniejszą, choć ...Bo też i chyba wielekroć jest logiczniejszą, choć korzeniami w pogaństwie:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-76905234415656725722012-12-30T07:43:00.701+01:002012-12-30T07:43:00.701+01:00Abstynentów? Hmmm... :)) Zaufałbym tu jednak mądro...Abstynentów? Hmmm... :)) Zaufałbym tu jednak mądrości Mikołaja, chyba że zamierzaliście przejść na wina w kartonach lub też kapslowane:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-79552516530190413542012-12-29T21:57:51.432+01:002012-12-29T21:57:51.432+01:00Na pasterkę tuż po wieczerzy? Toć to zwyczaj nie d...Na pasterkę tuż po wieczerzy? Toć to zwyczaj nie dla mnie. Zamarzłabym, bo w kościołach za dnia zimno, nie wspominając nocy :)tanyahttps://www.blogger.com/profile/02724560429860307197noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-5783341704338899642012-12-29T16:19:14.517+01:002012-12-29T16:19:14.517+01:00"Oni są z nami niepokonani przez czas ...&quo..."Oni są z nami niepokonani przez czas ..." i dla nich te wolne miejsce, dla najbliższych nieobecnych ... Ta pierwotna wersja o miejscu dla duchów bardziej do mnie przemawia :) reszta tradycji brzmi dla nas dosyć zabawnie ;) pozdrawiam poświątecznie :)elajahttps://www.blogger.com/profile/10039952859367162197noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83394728998695738362012-12-29T16:11:16.659+01:002012-12-29T16:11:16.659+01:00No właśnie. Nie wiedzieć czemu w tym roku Mikołaj ...No właśnie. Nie wiedzieć czemu w tym roku Mikołaj przyniósł nam korkociąg najnowszej technologii, co o tyle zdumiewa, że sam Waszmość najlepiej wiesz, że na abstynentów ten podarek trafiło :-) Nie mniej studiujemy instrukcję :-)))))) bo podobno praktyka czyni mistrzem :-)))<br />Ukłony z zaścianka Loch Ness :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-54533626386799376262012-12-29T11:54:05.940+01:002012-12-29T11:54:05.940+01:00No i, dodajmy, na prezentach...:)
Kłaniam nisko...No i, dodajmy, na prezentach...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-14123302427987020882012-12-29T10:43:19.850+01:002012-12-29T10:43:19.850+01:00Niezależnie jak to wszystko opisywać, prawdy docho...Niezależnie jak to wszystko opisywać, prawdy dochodzić i mity wszelakie o znaczeniu zwyczajów obalać, rzecz cała opiera się przede wszystkim na myśleniu magicznym i w tym ma swój urok :-)<br />Kłaniam z zaścianka Loch Ness :-)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-12039459705787219602012-12-29T09:16:59.831+01:002012-12-29T09:16:59.831+01:00Toś mi WMPani horyzontów rozszerzyła:) BÓg Zapłać:...Toś mi WMPani horyzontów rozszerzyła:) BÓg Zapłać:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-76405762730871740452012-12-29T08:44:06.369+01:002012-12-29T08:44:06.369+01:00Środek, okolice Janowa Lubelskiego
notariaŚrodek, okolice Janowa Lubelskiego<br /><br />notariaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-55854988131083362422012-12-29T08:02:01.838+01:002012-12-29T08:02:01.838+01:00Hmmm... a jestżeś WMPani pewną, że sąsiadce jeno o...Hmmm... a jestżeś WMPani pewną, że sąsiadce jeno o przesąd chodziło?:)) Oćcu zaś fantazyi winszuję:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-31597138696005288152012-12-29T08:00:14.118+01:002012-12-29T08:00:14.118+01:00Toś mię, WMPani, zadziwiła... Przebacz zatem docie...Toś mię, WMPani, zadziwiła... Przebacz zatem dociekliwość moją, alem teraz ciekaw azali więcej owa od podkarpackiej czy ukrainnej strony, czyli też może od mazowieckiego pogranicza?:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83316026832983348702012-12-29T07:57:36.038+01:002012-12-29T07:57:36.038+01:00Ad.1 Racja tak prawdziwa, że aż strach myśleć o ko...Ad.1 Racja tak prawdziwa, że aż strach myśleć o konsekwencjach jej prawdziwego upowszechnienia... osobliwie jak się z nienajgorszej kuchni słynie:)<br />Ad.2 Ja bym rzekł, że bliższe mi to tegoż obyczaju, by - arcyskrupulatnie przestrzegając zasady parzystości osób przy stole - dopraszać samotnego sąsiada luboż i kogo ze służby, by liczby dopełnić, jeśli ta akuratnie nieparzystą wypadła. W każdem razie proszono kokretną personę, znaną domownikom osobiście, a nie mitycznego ducha, lub nieznanego wędrowca...<br />Ad.3 Co się szlachty tyczy, to trudno przypuścić, by do tego stołu pryncypalnego przypuszczonym został jaki dziad wędrowny. Temu najpewniej by nakazano wydać co w kuchniej i tam pożywać... Aliści jeśli to gość był, bodaj i niespodziany, przecie równego lub wyższego stanu, jako, dajmyż na to, który z sąsiadów, ten z pewnością wieczerzał pospołu z gospodarzami szlacheckiemi. Choć rzekłbym, że tu okrom gościnności, roli swej grała i ciekawość nowin jakich, a i zasobność gospodarzy, którym ugościć kogo nierównie było łatwiej, niźli ubogim poddanym swoim...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-54771082124204245802012-12-29T07:57:34.840+01:002012-12-29T07:57:34.840+01:00Lubelszczyzna :-)
notariaLubelszczyzna :-)<br /><br />notariaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-64119346477718764932012-12-29T07:49:16.194+01:002012-12-29T07:49:16.194+01:00Podobnie jak i Stokrotce, odpowiem, że tradycja po...Podobnie jak i Stokrotce, odpowiem, że tradycja powszechna, w dodatku ginąc, nie wyklucza przecie arcypięknych intencyj w przypadkach poszczególnych:) O obyczaju przez WMPanią opisanem, jenom słyszał parokrotnie, atoli znane mi źródła go nie opisują, tandem zda mi się to być jaką tradycją nie nadto dawną, luboż lokalną... Żem zaś o tem słyszał jeno bodaj na Mazowszu i w Łęczyckiem, tandem ciekaw byłbym regionu, z którego WMPani masz tych spominków...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-69248870091347091392012-12-29T07:41:38.068+01:002012-12-29T07:41:38.068+01:00Tradycja powszechna, dodatkiem częścią niemałą wym...Tradycja powszechna, dodatkiem częścią niemałą wymarła, której opisuję, nie stoi przecie w nijakiej z tem sprzeczności, by familije poszczególne, nowego, własnego sensu jej nadały... Dodatkiem wielce szlachetnego i pięknego:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-29195148466145384802012-12-28T21:00:14.405+01:002012-12-28T21:00:14.405+01:00Właśnie mój tatuś jako młody chłopak z innymi swaw...Właśnie mój tatuś jako młody chłopak z innymi swawolnikami rozebrali komuś wóz i wnieśli na dach.<br />Z kolei moja przesądna sąsiadka zawsze prosiła mojego męża, aby wcześnie rano ją odwiedzał, bo gdybym ja przyszła, byłoby nieszczęście. Jako że sąsiadka nie wiedziała dobrze, czy chodzi o Wigilię, czy Nowy Rok, na wszelki kazała mężowi przychodzić w oba poranki. Aby i nam się darzyło, mąż sąsiadki przychodził do nas;)<br />Lubię takie przesądy i w niektóre wierzę.<br />Serdecznie pozdrawiam.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-77153305521451435432012-12-28T14:22:54.004+01:002012-12-28T14:22:54.004+01:001. Gdyby było tak, jak nam się to wmawia (o rzekom...1. Gdyby było tak, jak nam się to wmawia (o rzekomej gościnności tego dnia i przyjmowaniu niezapowiedzianego byle kogo, jak leci), to domy o lepszych kuchniach nie mogłyby się opędzić od różnorakiej maści pasożytów, pieczeniarzy, obiboków i zwykłych meneli, którzy chcieliby się dobrze najeść i napić po dziurki w nosie na czyjś koszt.<br />2. Dodatkowe nakrycia, o których piszą moi przedmówcy (dla zaproszonych ubogich krewnych czy samotnych sąsiadów) nie są tożsame z pozostawionym pustym nakryciem dla zupełnie przypadkowego, nieznanego i nieproszonego gościa, któremu przyszło do głowy zapukać do tych, a nie innych drzwi.<br />3. Piszesz Waszmość, że to chłopi od swego szczęścia tego dnia obcych grubą lagą odganiali. A jak postępowała szlachta? Podobnie, czy była bardziej otwarta na herbowych spóźnionych wędrowców?<br />PozdrawiamVulpian de Noulancourtnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-79374633873905270122012-12-28T13:48:40.680+01:002012-12-28T13:48:40.680+01:00Ja właśnie, podobnie jak Stokrotka wspomnę tylko, ...Ja właśnie, podobnie jak Stokrotka wspomnę tylko, że przez lat kilka zasiadał u mnie w rodzinie do stołu człowiek obcy, znaczy niespokrewniony, mieszkający kilka chałup dalej, a samotny z naszej wsi i dla niego zawsze to puste miejsce i talerz były. <br />Natomiast nie mogę sobie przypomnieć, kiedy to wyczyniano taki obyczaj, że nocą (chyba po Pasterce to musiało być) wysypywano trociną lub piaskiem ścieżeczkę między domem panny a domem kawalera, których podejrzewano, że mają się ku sobie, a dotąd ukrywali to przed światem. I rano, jak ludzie wstawali, wszyscy mogli zobaczyć kto z kim :-) Czasem dla żartu tak robiono, sypiąc ścieżki miedzy domostwami jakiej wdowy i wdowca, sama byłam potem świadkiem animozji z tego powodu między sąsiadami i wobec psotników podejrzewanych o to sypanie. A niektórzy to tacy cierpliwi byli, że ścieżkę taką przez pół wsi potrafili równiutko usypać, to podejrzewam praca jakaś zbiorowa musiała być, bo jeden do świtu nie dałby w pojedynkę rady ;-)<br /><br />notariaAnonymousnoreply@blogger.com