tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post6698664337240215806..comments2023-11-16T08:25:46.253+01:00Comments on Pogderanki wachmistrzowe: O braku experiencyi mojej z psami, czyli do inszej noty prolegomena przygotowująca...Wachmistrzhttp://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comBlogger24125tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-53348069719720151742016-02-16T07:10:32.646+01:002016-02-16T07:10:32.646+01:00No cóż, tak na to, w rzeczy samej, nie spojrzałem:...No cóż, tak na to, w rzeczy samej, nie spojrzałem:) Bóg Zapłać:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-60667805494964707222016-02-15T12:22:17.293+01:002016-02-15T12:22:17.293+01:00Uważam ,że potrzeba bliskości z właścicielem.Co do...Uważam ,że potrzeba bliskości z właścicielem.Co do kota i zarabiania - kot sobie złowi ,jak trzeba..kot potrafi się sam wyżywic..jakby co..Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01887420378626077856noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-15519884134049239982016-02-15T06:03:24.150+01:002016-02-15T06:03:24.150+01:00Taa... i sprząta po sobie, i zarabia na siebie...:...Taa... i sprząta po sobie, i zarabia na siebie...:)<br />Zaplecnik zdało mi się uroczem, choć ciekaw jeszcze byłbym, czy ta pozycja na fotelu wynikała z zamiłowania do fotela i była kompromisem podzielenia się nim z konieczności, czy to owoc potrzeby bliskości z właścicielem?:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-59048119552734449622016-02-15T06:00:31.060+01:002016-02-15T06:00:31.060+01:00No to może jednak złota rybka? Choć znów ja za wol...No to może jednak złota rybka? Choć znów ja za wolnością jestem w każdem wymiarze, to nie imaginuję bym umiał jakiebądź zwierzę czy człeka w zamknięciu trzymać...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-36007713743194310662016-02-15T05:58:59.107+01:002016-02-15T05:58:59.107+01:00Jak rzekłem,mało co się na psach rozumiem, ale tu ...Jak rzekłem,mało co się na psach rozumiem, ale tu bym tejże winował w pierwszym rzędzie ciotuni, że jeśli psa nie umiała wychować, siostrzeńcowi (?) dozwalała iść po te lody samemu i się na niebezpieczeństwo wystawiać...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83222148612233531452016-02-15T05:56:34.124+01:002016-02-15T05:56:34.124+01:00Ba! Z tem ostatniem to sam mam kłopot, to jakże mi...Ba! Z tem ostatniem to sam mam kłopot, to jakże mi czego więcej od Lectorów wymagać...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-56911483205095056302016-02-15T05:55:44.630+01:002016-02-15T05:55:44.630+01:00Jeżeli nawet iście rozumie, to chyba nie zawraca s...Jeżeli nawet iście rozumie, to chyba nie zawraca sobie przesadnie głowy stosowaniem wniosków w praktyce...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-66355924608664102502016-02-15T05:54:34.203+01:002016-02-15T05:54:34.203+01:00Bo kot, jak rozumiem, jest na tyle bezczelny, że p...Bo kot, jak rozumiem, jest na tyle bezczelny, że przynajmniej nie ukrywa, że my jesteśmy tylko dodatkiem do niego i jego całodobową obsługą. Jest tam przy tem coś jeszcze o miejscach, czy ludziach emanujących jakimś rodzajem energii, co ma sprawiać, że ponoś najwięcej ulubione miejsce kota do leżenia (jeśli to nie coś, co ciepłem emanuje) to tam, gdzie jaka żyła wodna wypada, a na człeku niechybnie tem, co z danego stada najwięcej jest niezdrów...<br /> Zdanie ostatnie jest tylko zapowiedzią notki, mam nadzieję nieodległej, gdzie myśl moją wyłuszczę...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-24550135080243593712016-02-15T05:49:14.828+01:002016-02-15T05:49:14.828+01:00No proszę...prawdziwy wykład:) I naprawdę cenny: d...No proszę...prawdziwy wykład:) I naprawdę cenny: dzięki:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-49307481520425037412016-02-15T05:48:02.439+01:002016-02-15T05:48:02.439+01:00Mam rozumieć, że sugerujesz, że uleganie temu nads...Mam rozumieć, że sugerujesz, że uleganie temu nadstawianiu grzbietu, to zaakceptowanie własnej niższej roli w stadzie?:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-52671685600317586482016-02-15T05:46:25.432+01:002016-02-15T05:46:25.432+01:00Pierwsza myśl moja to taka, że może temuż, że już ...Pierwsza myśl moja to taka, że może temuż, że już trzeciego plasterka nie było...:) Ale, co m już rzekł, mało co się na psach wyznaję, to bym tu co więcej między temi uwagami Knezia analogij może jakich szukał...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83935084127144034192016-02-15T05:44:52.521+01:002016-02-15T05:44:52.521+01:00Mam rozumieć, że to z rozmysłem inscenizowane było...Mam rozumieć, że to z rozmysłem inscenizowane było, by gości usposobić?:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-45870340472275529812016-02-14T22:08:02.424+01:002016-02-14T22:08:02.424+01:00PSy dażę respektem. Byłam posiadaczką jamniczki pr...PSy dażę respektem. Byłam posiadaczką jamniczki przecudnej urody ito był nadwyraz kochany pies. Żaden kanapowiec.Jamnik to pies myśliwskijakby się kto pytał. Ta moja jamniczka to była nie kanapowiec a zaolecnik- bo zwkle usadwiała się na fotelu za moimi plecami.Natomiast tak w zasadzie to uważam ,że posiadanie kota to wygoda .Na spacer nie trzeba wychodzić,jest taki kot niezależny i charakterny.Kot to kot :))Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/01887420378626077856noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-6504302643866804512016-02-14T21:43:45.655+01:002016-02-14T21:43:45.655+01:00Jeszcze wygodniejszy jest leniwiec.:)Jeszcze wygodniejszy jest leniwiec.:)Grażynahttp://www.przeplatanka.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-50896663973286147062016-02-14T21:16:50.962+01:002016-02-14T21:16:50.962+01:00Zwierzęta wyczuwają, psy też, miałam kilka psów, k...Zwierzęta wyczuwają, psy też, miałam kilka psów, książkę można by napisać, ale tak teraz myślę, ze dla zabieganych, albo awersję mających najlepszy byłby koala: wiecznie naćpany, 20 godzin na dobę przesypia, tylko skąd tyle eukaliptusa wziąć? ;-)notariahttps://www.blogger.com/profile/04561681689562332400noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-16992136663312701712016-02-14T14:29:07.402+01:002016-02-14T14:29:07.402+01:00Prawie całe zycie bałam się psów. Aż kupilismy naj...Prawie całe zycie bałam się psów. Aż kupilismy najmądrzejszą na świecie Lassie i wtedy przestałam się bać.<br />A trzy lata temu na mojego Szczerbatego rzucił się pies wprawdzie nie jego, ale jego cioci. Mało nie odgryzł mu ucha bo bronił lodówki z której Szczerbaty wyciągał lody.Był szpital, szycie ucha, uraz niesamowity...<br />I znowu boję się psów. A najgorzej, że Szczerbatego, który ma juz 11 lat poddawać musimy ciągłej terapii...bo boi się teraz nawet takich psów kieszonkowych.<br />Pozdrawiam.Stokrotkahttps://www.blogger.com/profile/02137263947338900663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-37782048873686508302016-02-14T13:56:40.671+01:002016-02-14T13:56:40.671+01:00Kynologicznie, historycznie i refleksyjnie. Na dod...Kynologicznie, historycznie i refleksyjnie. Na dodatek ciekawie. Jednakowoż co z tego wszystkiego wyniknie trudno zgadnąć a i przewidzieć nie sposób.<br />Kłaniam Waszmości :-)szczur z loch nessnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-45122223692972809532016-02-14T11:41:38.938+01:002016-02-14T11:41:38.938+01:00Bo kto zrozumie wszystko, ten nie ma potrzeby mówi...Bo kto zrozumie wszystko, ten nie ma potrzeby mówienia o tym. :-)Agniechahttps://www.blogger.com/profile/04493728019574464691noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-7907569773222893172016-02-14T08:39:57.332+01:002016-02-14T08:39:57.332+01:00a kot zrozumie wszystko ;)
ale co z tego!a kot zrozumie wszystko ;)<br />ale co z tego!Klarka Mrozekhttps://www.blogger.com/profile/14875006152025252236noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-39487064833755163082016-02-13T21:48:33.391+01:002016-02-13T21:48:33.391+01:00Psy bardzo lubię. Natomiast koty... no ładne są, f...Psy bardzo lubię. Natomiast koty... no ładne są, futerka mają milutkie, ale jakoś ich nie potrafię zrozumieć, a ich zachowania wobec mnie są dziwne.<br />Oglądałam niedawno program o wilkach, a my przecież zapominamy, że pies pochodzi od wilka właśnie. A wilki to, wbrew pozorom, bardzo sympatyczne zwierzęta.:)<br />Czytałam, doszłam do ostatniego zdania i nagle stwierdziłam, że... nic nie rozumiem. To ostatnie zdanie mnie krzynkę zaskoczyło.:)<br />Pozdrawiam serdecznie:)Grażynahttp://www.przeplatanka.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-82547137375351990102016-02-13T20:19:31.691+01:002016-02-13T20:19:31.691+01:00Ja ludziom truję od dawna i zawsze bezskutecznie, ...Ja ludziom truję od dawna i zawsze bezskutecznie, że przykładanie ludzkiej miary do psa sensu żadnego nie ma, a zachowania jego są wilcze u podstaw, a dopiero wychowywanie i układanie wg. naszych potrzeb i wzorców może to nieco zmienić. I tak, patrzenie w oczy jest zwyczajną bezczelnością ze strony psa, karmienie świadczy o niskiej pozycji w stadzie, szczególnie gdy najpierw karmiony jest pies, a później ów karmiący. Nadskakiwanie to próba wykazania wyższości, a ciągnięcie pokazanie kto rządzi na polowaniu. Żeby było ciekawiej, to agresywne są na ogół psy, które się boją - to co ludzie na ogół biorą za agresję, jest ledwie próbą "dyscyplinowania" podrzędnych osobników - jeżeli taki wg psa zachowuje się niestosownie, to trzeba go dziabnąć, najlepiej w nogę! Natomiast jeżeli pies uzna kogoś za istotne zagrożenie dla siebie lub "stada", to wtedy będzie prawdziwie agresywny i to się zdarza dość rzadko. Oczywiście takie zachowania można psu wtłoczyć do głowy, ale sensu to większego nie ma. Na ogół wystarcza właściwe wychowanie i podstawowe szkolenie w zakresie posłuszeństwa. Wbrew utartym poglądom, pies obronny to nie jest pies agresywny, ale taki, który swoją agresję potrafi opanować, czyli np. przestaje atakować ofiarę, która się nie broni.Kneź Dreptakhttps://www.blogger.com/profile/12830976588369184233noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-13204498476026101772016-02-13T14:51:04.918+01:002016-02-13T14:51:04.918+01:00Pies lubi być głaskany i drapany tu i ówdzie. Bezb...Pies lubi być głaskany i drapany tu i ówdzie. Bezbłędnie znajduje najsłabsze, jego zdaniem, ogniwo w stadzie i idzie do tego osobnika, natrętnie podstawiając łeb do pieszczot. Nie do końca wiem, czy uważa takiego "drapacza" za zwierzę niższe w stadzie ranga, czy nie. O to to trzeba by zapytać jakiegoś behawiorystę / behawiorystkę.<br />PozdrawiamVulpian de Noulancourthttp://vdn.blog.onet.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-1713953198796989182016-02-13T12:28:23.549+01:002016-02-13T12:28:23.549+01:00Pamiętam taki obrazek: biegnie mały, wesoły kundel...Pamiętam taki obrazek: biegnie mały, wesoły kundelek radośnie machający ogonkiem, rzucam mu plasterek kiełbaski, potem drugi. Idziemy dalej, gdy w pewnym momencie czuję ból w nodze. Bez ostrzeżenia mnie ugryzł. Do dziś nie wiem, dlaczego. Od tej pory mam dystans. Sama wprawdzie mam jamniczka, ale - jak wiadomo - to nie pies, a kanapowiec. Pozdrowienia zasyłam.Ultrahttp://bezpukania.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-5163459048340688462016-02-13T11:54:12.711+01:002016-02-13T11:54:12.711+01:00Lata temu pewien nasz znajomy przeprowadziwszy się...Lata temu pewien nasz znajomy przeprowadziwszy się do Pani Swego Serca, zaprosił nas w odwiedziny. Pod wskazanym adresem znaleźliśmy mały domek na końcu dość długiej alejki przez spory ogródek, na bramce ostrzeżenie przed psem. Zadzwoniłem. Drzwi domku otwarły się z hukiem,wypadł z nich ogromny owczarek kaukaski, na końcu smyczy którego podfruwała filigranowa dziewczyna... Równocześnie furtka otwarła się, co pozwoliło ujrzeć walające się tu i ówdzie po ogródku wielkie, starannie ogryzione kości...<br />Dziewczyny dziś bym nie poznał, ale wrażenie zapadło w pamięć! ;-)Tetryk56https://www.blogger.com/profile/09895554018813418605noreply@blogger.com