tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post1689489053844816512..comments2023-11-16T08:25:46.253+01:00Comments on Pogderanki wachmistrzowe: O styczniowych czynnościach gospodarskich...Wachmistrzhttp://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comBlogger54125tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-42268127838158966952014-01-05T19:03:13.118+01:002014-01-05T19:03:13.118+01:00Jeno, czy taką zimą, jako ninie mamy? Co i rusz gd...Jeno, czy taką zimą, jako ninie mamy? Co i rusz gdzie człek słyszy, że tu prymulki kwitną, ówdzie stokrotki wyszły... Pięciu groszy bym nie dał za to, że w owych jabłoniach jakie już soki nie krążą... A mrozu, co jeszcze przypadnie znienacka i drzewka pocięte pomrozi i poniszczy bym się jednak lękał więcej...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-53709404881165161002014-01-05T18:59:58.869+01:002014-01-05T18:59:58.869+01:00Bez związku z Zawackiego pisaniem odpowiem, że prz...Bez związku z Zawackiego pisaniem odpowiem, że przy wszytkich dworach i szanujących się domostwach czasu tamtego najdziesz Waść lodowni grzecznej i jako się patrzy opatrzonej. Co się zaś tyczy ślimaków zdobywania, to ja akurat wiem, że ich nawet styczniem najdę pod każdą liści kupą, której niebacznie żem w ogrodzie nie uprzątnął z jesienią, aliści nie w tem rzecz... Zawacki przecie nie pisze o zbieraniu, a jedynie o spożywaniu... A com o temacie w międzyczasie wyczytać zdołał, to wszytcy piszą o zbieraniu ich wcześniej, jeno o zjadaniu w czasie zimowem...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-34797402346484086432014-01-05T18:56:41.990+01:002014-01-05T18:56:41.990+01:00Z serca powitać:) I równie wszytkiego dobrego, a i...Z serca powitać:) I równie wszytkiego dobrego, a i zdrowia nie żałując, życzymy:)))<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-44880426696368235542014-01-04T23:12:05.003+01:002014-01-04T23:12:05.003+01:00A skąd w styczniu ślimaki zdobyć? Zali już wtedy i...A skąd w styczniu ślimaki zdobyć? Zali już wtedy istniały hipermarkety z lodówkami i spyżą próżniowo pakowaną?Nitagerhttps://www.blogger.com/profile/15294911776833386876noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-33490193238869700332014-01-04T23:10:02.102+01:002014-01-04T23:10:02.102+01:00Z tego, co mnie wiadomo, wszelkie większe cięcia n...Z tego, co mnie wiadomo, wszelkie większe cięcia należy robić zimą, gdy soki z drzewa zejdą. Nitagerhttps://www.blogger.com/profile/15294911776833386876noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-72349032749805186362014-01-04T20:05:50.981+01:002014-01-04T20:05:50.981+01:00z Nowym Rokiem serdeczne zyczenia skladam i zdrowi...z Nowym Rokiem serdeczne zyczenia skladam i zdrowia zycze - to ja klamka bez drzwiklamka bez drzwihttp://oclara.blog.onet.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-44900334126897157102014-01-04T11:05:15.002+01:002014-01-04T11:05:15.002+01:00Bo też bym może i tego z kuriozami nie wiązał, a z...Bo też bym może i tego z kuriozami nie wiązał, a ze zwyczajnem przednówkowem głodem, gdzie nie takiemi frykasami lud żołądki zapełnić próbował... A ślimak k'temu nader zdatny, boć to w dziewieciu dziesiątych białko! Jeno, że lud tu nie stosował receptur wymyślnych, a ślimaków zwyczajnie opiekał nad ogniem...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-84618721184131024962014-01-04T11:02:58.969+01:002014-01-04T11:02:58.969+01:00Bo nie wiedzieć czemu się tego ma jak jaką tajemni...Bo nie wiedzieć czemu się tego ma jak jaką tajemnicę wstydliwą, której trzeby skrywać przed światem, miasto o tem mówić otwarcie... Stąd i każdy, co się dowiaduje o tem, w niemałem jest zadziwieniu...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-77932866691183225052014-01-03T19:02:01.461+01:002014-01-03T19:02:01.461+01:00Kto by pomyślał z tymi ślimakami... nie mogę wyjść...Kto by pomyślał z tymi ślimakami... nie mogę wyjść z zadziwienia;-)Krajankanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-6050952718614471432014-01-03T08:33:38.453+01:002014-01-03T08:33:38.453+01:00W tradycji, miałem na myśli przekaz ustny i zwycza...W tradycji, miałem na myśli przekaz ustny i zwyczaj. Nie znałem, a spotykałem się jedynie z opiniami wyrażającymi zdziwienie i przytaczanymi jako ciekawostkę i kuriozum, czego to ludzie nie jedzą! :)Kneźnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-26458593352493611162014-01-03T07:22:08.530+01:002014-01-03T07:22:08.530+01:00W naszych jadłospisach ślimaki znane są od średnio...W naszych jadłospisach ślimaki znane są od średniowiecza, a we Francyi ich podobnoż dopiero Talleyrand upowszechnił:) Co po prawdzie jest trzecią prawdą góralską, bo znali ich oni takoż i dawniej, jeno było to jadło ubogich, a Talleyrand co najwyżej go na stoły arystokracji nobilitował... I kto powiedział, że w tradycji nic nie masz o tem? Przepisy na ślimaki są już w Compedium Feruclorum, czy w "Kucharzu Doskonałym" Więlądki z XVIII wieku. W kuchni polskiej ślimaki występują od XVI wieku. W XVII wieku stały się popularne na stołach arystokracji: „Nie ustępują nasi Polacy w niczem Włochom i Francuzom (…) jedli żaby, żółwie, ostrygi, ślimaki, granale” (Kitowicz J., „Opis obyczajów za panowania Augusta III”). Z czasem ślimaki trafiły do diety uboższych warstw społecznych: „Indyk z sosem, – zraz z bigosem jadły dawniej pany, dzisiaj raki – i ślimaki jedzą jak bociany. (…)” (Kolberg O., „Mazowsze obraz etnograficzny”, Tom I Mazowsze polne część pierwsza, Kraków 1885). W okolicach Puszczy Bolimowskiej panują korzystne naturalne warunki pozyskiwania ślimaków. Historycznie w ich upowszechnianiu duże znaczenie miały potrzeby zgłaszane przez okoliczne rezydencje magnackie i dwory szlacheckie. Hodowane były również przez zakonników w przyklasztornych ogrodach. Tradycja spożywania potraw ze ślimaków w Grabinie Radziwiłłowskiej pozostała jeszcze z początku XIX wieku, gdy przez tereny te przechodziły wojska napoleońskie. „Z pomiędzy wielu jadalnych ślimaków najlepsze są duże, mające skorupkę bronzową lub białawą, zwane winnicowemi” (Gałecka M., Kulzowa H., „Kuchnia polska”, Warszawa 1930). Wiosną lub jesienią zbierało się je w ogrodzie i na polu, a jadano zimą. Przed przystąpieniem do przyrządzania potrawy należy: „Ślimaki wymyć i w mocno słonej wodzie gotować 15 minut poczem wyjąć je ze skorupek za pomocą szpilki i włożyć w zimną wodę. Wyłożyć je na ścierkę, wyrzucić kiszeczki, odciąć główki i gotować pod przykryciem 4 godziny w wodzie z dodatkiem jarzyn” (Gałecka M., Kulzowa H., „Kuchnia polska”, Warszawa 1930). Dodam, com już Krajance pisał, że u nas i hodowle całe prowadzili przy zakonach dawniejszych...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-50511860329132897762014-01-03T07:16:24.198+01:002014-01-03T07:16:24.198+01:00Domysły słuszne, jarkę żem już Alelli tłomaczył, a...Domysły słuszne, jarkę żem już Alelli tłomaczył, a drób bydlęcy Tetrykowi, choć tu po zastanowieniu się, bym chyba się jednak z cielęciny wycofał na rzecz, w rzeczy samej, jakich sztuk marniejszych, co Zawackiego zdaniem, przy życiu trzymane, więcej paszy zjedzą, niźli same jako pokarm warte... Roksannie żem przedkładał właśnie o cóż ze ślimakami styczniowemi chodzić może, tandem był i WMPani tego upraszał przeczytać, by nie powielać zbytecznie:) Zaś brać ich skąd, to już każdy podług przemyślności swojej i możności mieć ich będzie luboż z nabrzeżnych jakich łęgów, luboż zwyczajnie z ogrodów, gdzie zimą jamek drążą niewielkich, najradziej pod jakiemi liśćmi opadłemi, czy kamieniami... W czasach Zawackiego z pewnością też można było ich brać z hodowli, co ich zakonnicy, osobliwie franciszkanie i dominikanie prowadzili...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-88858898140932061652014-01-03T07:10:46.312+01:002014-01-03T07:10:46.312+01:00Przepisy przyrządzania ślimaków zazwyczaj ten staw...Przepisy przyrządzania ślimaków zazwyczaj ten stawiają warunek, by je przed przyrządzaniem dni kilka przegłodzić, iżby owe się toksyn wszelkich wraz z odchodami wyzbyły. Pojmuję, że Zawacki tego właśnie miał na względzie zalecając tak długi czas odczekania w ich śnie zimowym. Pszczoły przenosić rozumiem, że do uli nowych, luboż gdy całkiem się nowej pasieki chce tworzyć, bo owe w tem czasie we śnie głębokiem, ani może nawet nie poczują, że im kto przeprowadzki urządza... Co się tyczy aury, to wiem ja, że sadownicy i rolnicy życzą sobie zwykle śniegu, by zasiewy okrył przed mrozem, a mrozu tęgiego by wygubił szkodników jak najwięcej... Temuż i ja onym sekundując, od lat powtarzam, że zima właściwa mieć winna mrozu ze stopni dwadzieścia, śniegu by i na dwa metry i...trwać wszystkiego dwa tygodnie...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-87737788440140830222014-01-03T07:05:29.532+01:002014-01-03T07:05:29.532+01:00Przyjemność cała po mojej jest stronie:)
Kłania...Przyjemność cała po mojej jest stronie:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-5113496283170606962014-01-03T00:40:25.846+01:002014-01-03T00:40:25.846+01:00Bóg zapłać za tłumaczenie, ale jeszcze "z jar...Bóg zapłać za tłumaczenie, ale jeszcze "z jarki" (zboże?) i "drób bydlęcy" (małe bydła?) mnie intrygują. Do ślimaków się przyłączam: w styczniu ślimaki najlepsze?? A skąd je brać?Krajankanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-46204255337008977362014-01-02T23:14:56.015+01:002014-01-02T23:14:56.015+01:00Te ślimaki wymagają chyba więcej nieco wyjaśnień -...Te ślimaki wymagają chyba więcej nieco wyjaśnień - co chodzi? Czyżby je przechowywano w jakiś sposób? W piwnicy? W klatkach? Na mrozie? W szopie? Dlaczego w tradycji nic na ten temat nie ma, a wręcz zadziwienie czego to ludzie we Francji nie jedzą!?Kneźnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-26971976546096534522014-01-02T22:29:58.025+01:002014-01-02T22:29:58.025+01:00Czemuż to te ślimaki najlepsze teraz to pojąc nie ...Czemuż to te ślimaki najlepsze teraz to pojąc nie mogę. I na Boga po co pszczoły przenosić? Początek stycznia jak najbardziej przypadł mi do gustu i rada bym była gdyby już do końca takim pozostał. <br />Pogodnego roku Wachmistrzowi życzę! roksannahttps://www.blogger.com/profile/17998160083006659919noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-71153994684737169762014-01-02T19:12:42.193+01:002014-01-02T19:12:42.193+01:00Dziękuję pięknie za objaśnienie, dyg, dyg... :)Dziękuję pięknie za objaśnienie, dyg, dyg... :)alEllahttps://www.blogger.com/profile/13012602101085189379noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-88069380972730323262014-01-02T18:35:20.251+01:002014-01-02T18:35:20.251+01:00Bóg Zapłać i wzajem:)
Kłaniam nisko:)Bóg Zapłać i wzajem:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-31080976221966846992014-01-02T18:34:50.281+01:002014-01-02T18:34:50.281+01:00Może to i powodów do radości było więcej, abo też ...Może to i powodów do radości było więcej, abo też cieszyło leda co...:) Skoro te wspominki nie były WMPani niemiłemi, to i mnie radość z tej przyczyny...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-12797065296292590462014-01-02T18:32:03.202+01:002014-01-02T18:32:03.202+01:00Hmm... nie za wcześnie aby? Nie lękasz się Waćpan ...Hmm... nie za wcześnie aby? Nie lękasz się Waćpan mrozów przyszłych?<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-64250872127059280112014-01-02T18:28:37.838+01:002014-01-02T18:28:37.838+01:00Z jarki czyli ze zboża jarego, którego ziarno rozu...Z jarki czyli ze zboża jarego, którego ziarno rozumiem, że Zawacki rozumiał za surowiec dla pędzenia okowity, który to proces ówcześnie zwano paleniem :)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-90259986826868701872014-01-02T18:26:47.061+01:002014-01-02T18:26:47.061+01:00I jam tak pierwotkiem rozumiał, bo i w krainie meg...I jam tak pierwotkiem rozumiał, bo i w krainie mego dzieciństwa tak i grykę wołano. Aliści, zda się, że co gmin rozumiał potocznie, to Zawacki jednak dzielił na grykę tatarkę(Fagyporum tataricum), czyli właśnie owego lekko gorzkawego chwasta, którego ja pojmuję, że uprawiano za dodatek do paszy, choć i może na mąkę jaką szczególną, jako w Azji czyniono i na właściwą grykę zwyczajną (Fagyporum esculentum), bo przyjdzie w inszych mieśćcach wyrażnie nam czytać, gdy czarno na białem o gryce pisze... Być i może Twój domysł słusznym, jeśli wysiewano je razem...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-79373694692859275632014-01-02T13:01:06.635+01:002014-01-02T13:01:06.635+01:00nieustających uśmiechów Fortuny życzę i Tobie Wach...nieustających uśmiechów Fortuny życzę i Tobie Wachmistrzu :)elajahttps://www.blogger.com/profile/10039952859367162197noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-44907891374927248522014-01-02T12:24:05.505+01:002014-01-02T12:24:05.505+01:00Czytając post, wróciłam pamięcią do czasów mojego ...Czytając post, wróciłam pamięcią do czasów mojego dzieciństwa i obserwacji prac dorosłych. Dużo mieli obowiązków, ale byli radośni, kobiety przy przędzeniu, tkaniu, czy darciu pierza, śpiewały. Teraz zamykamy się w domach i plumkamy na komputerze. Serdeczności zostawiam moc, dziękując za przypomnienie.Lotkahttps://www.blogger.com/profile/15472500896154497200noreply@blogger.com