tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post7682768781476222218..comments2023-11-16T08:25:46.253+01:00Comments on Pogderanki wachmistrzowe: O inszych bohaterach szlaku dniestrowego...IIIWachmistrzhttp://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-21256680266507074682016-10-02T15:49:14.276+02:002016-10-02T15:49:14.276+02:00Roku tegoż samego, nie kto inszy, jako nasz Mićkie...Roku tegoż samego, nie kto inszy, jako nasz Mićkiewicz w dalekiem Stambule ducha był oddał, za tejże właśnie samej choroby ponoć sprawą... Choć, że jego nie odbieżano, to mniemam za nagłości tegoż zejścia sprawą, nagłości dla której też i insze domniemywano zgonu przyczyny...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-45207414683965465862016-10-01T06:58:03.560+02:002016-10-01T06:58:03.560+02:00Nie sądzę, by to miał być aż do wstydu powód:) Zde...Nie sądzę, by to miał być aż do wstydu powód:) Zdecydowanej większości populacji ludzkiej na świecie też to święto umyka i jakoś trzeba z tym żyć...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-70796528046526030182016-10-01T06:56:25.166+02:002016-10-01T06:56:25.166+02:00Może być też, że i trunkowymi będąc, pijali nie wo...Może być też, że i trunkowymi będąc, pijali nie wodę zarazić mogącą...:)<br /> Kłaniam nisko, wielce rad z niedolorycznej ścieżyny imienia Cytrynowej:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-9728833899895193192016-09-30T10:49:04.774+02:002016-09-30T10:49:04.774+02:00Panie Wachmistrzu!
Ze wstydem przyznaję, że umknęł...Panie Wachmistrzu!<br />Ze wstydem przyznaję, że umknęło mi święto ułanów zasławskich. Ze wstydem wyznaję, że nie powinno tak się stać, albowiem to dzień urodzin córki, o których nie zapomniałem. Ale kiedy przeczytałem, iż tak ważny dla ułańskiej braci dzień nawiedził swoją obecnością wiadomo kto, bałakając o odejściu na kolejny krąg, to i nie dziwię się milczeniu na portalu.<br />z wyrazami uszanowaniastary bosmanhttps://www.blogger.com/profile/03504118611344046997noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83416703150300991912016-09-29T14:59:59.315+02:002016-09-29T14:59:59.315+02:00Niejaka Cytrynowa to, zdaje się, ma do siebie, że ...Niejaka Cytrynowa to, zdaje się, ma do siebie, że cierpieć zanadto nie lubi, więc jeśli tylko może, możliwie niedoloryczną drepta sobie ścieżynką, pilnie bacząc, jeśli i budyniu, i cytryn nie staje, gdzie tygrys jaki, a gdzie ananas... Co zaś się tyczy meritum, podobno już wtedy o dość licznych wiadomo było przypadkach medyków, którzy najwięcej z chorymi mając styczności, zarażali się wcale niekoniecznie. - A dlaczego? - pytano. - A dlatego - brzmiała odpowiedź - że na miazmaty się żadne nie napatoczyli, jakkolwiek rozumiane, oraz, niejako z definicji czy konieczności, mocnej, albo wręcz mocniejszej będąc konstrukcji - również moralnej - niż ogół, trudniej ulegali cholerycznemu zepsuciu.Anonimowanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-84781340698323924272016-09-29T11:04:29.682+02:002016-09-29T11:04:29.682+02:00Za tych późniejszych traktatów i mniej znanych prz...Za tych późniejszych traktatów i mniej znanych przypomnienie wielkie Waszej Miłości dzięki, bo choć o traktacie w Küczük Kajnardży zawartem (podobnie zresztą jak i o Potiomkinowych aspiracyjach) żeśmy w części <a href="http://pogderankiwachmistrzowe.blogspot.com/2016/08/prolegomeny-continuum-to-odmalowujacej.html" rel="nofollow">VI</a> naszego o "Denassowie" cyklu pisali, to przecie nie o owych traktatach pozostałych...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-329334371159606372016-09-29T11:00:54.487+02:002016-09-29T11:00:54.487+02:00Zależy jak komu i to tak naprawdę do Cytrynowej py...Zależy jak komu i to tak naprawdę do Cytrynowej pytanie, co Onej ścierpieć łacniej, bo zdaje się, że bez budyniu nijak, a znów jakaż to Cytrynowa bez cytryn... Moja zaś odpowiedź jest prosta jako konstrukcja cepa: skoro bez cytryn nie można myśleć o Jogurcie Wachmistrza, no to jak żyć, Panie Dreptak, jak żyć?<br /> Kłaniam nisko:)<br />P.S. Co do cholery, to rzecz w sumie jak wziąć na zdrowy rozum, to sprowadza się do potwornej, odwadniającej i nieustającej biegunki... Gdyby komuś starczyło odwagi i odpowiednio się zabezpieczywszy, pielęgnował chorego, dbając o onego nawodnienie, to nawet niekoniecznie myjąc go co chwila, powinien tem sposobem sprawić, by przynajmniej silniejsze organizmy chorobę przetrzymały... A wiemy, że przypadki przeżycia były ekstremalnie rzadkie i liczone w kategoriach cudów, właśnie dlatego, że na pierwsze hasło "cholera" otoczenie chorego w zdecydowanej większości brało nogi za pas (znakomicie roznosząc chorobę, jeśli już i samo było zainfekowane) i chorym się niemal nie zajmowano, chyba że za takowe uznać pochówek...:((<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-90151617020800424342016-09-29T10:33:57.197+02:002016-09-29T10:33:57.197+02:00Przeraża mnie sam sposób takiego myślenia, który a...Przeraża mnie sam sposób takiego myślenia, który a'priori uznaje za zapóźnienie "niepójście" tą samą drogą uprzemysławiania kraju za wszelką cenę... To, że ktoś cały czas idzie szybciej od kogoś drugiego nie od razu musi oznaczać, że w dobrym kierunku i że innych dróg i alternatyw już nie ma. Poza tym nie bardzo rozumiem, jak i na bazie czego można takie zestawienie zrobić, jeśli przyjąć, że np. w czasie zaborów wszelkie wpływy z podatków i wypracowane PKB szło do kieszeni i na pożytek zaborców, a nie nasz. W czasie konferencji pokojowej w Paryżu nasza delegacja walcząc między innymi o podział dawnej kajzerowskiej i c.k. floty, wykazała, że to było tak w przypadku jednego, jak i drugiego cesarstwa co najmniej 10 procent przychodów obu monarchii, zatem należało nam się jak chłopu ziemia przynajmniej te 10 procent ich flot, a dostaliśmy ochłapy... Sam dobrze wiesz, że w ewakuacji 1915 roku Rosjanie wywieźli z Kongresówki WSZYSTKO, co się wywieźć dało i że z tego nie wróciło do nas już nic! Więc jeśli na progu niepodległości w 1918 roku jesteśmy nie tyle zapóźnieni, co rozgrabieni i trzeba to wszystko od nowa odbudowywać na koszt własny, to trudno, żeby nie powiększały się różnice między nami a krajami, które z tej wojny wyszły w sensie gospodarczym bardziej szczęśliwymi... Tylko, że rozprawianie o tym w kategoriach jakiejś domyślnej naszej winy tego zapóźnienia jest dla mnie po trosze demagogią, a po trosze manipulacją w sferze świadomości narodowej! Ja bardzo proszę, żeby nam mocarstwa i kraje ościenne oddały z odsetkami to, co nam zrabowano i zabrano w dobie "Potopu", wojny północnej, wojny siedmioletniej, w czasie rozbiorów i obu wojen światowych, a potem odszkodowanie za nakazowo-rozdzielczą i nastawioną militarystycznie(a planowaną de facto z Moskwy) gospodarkę peerelowską i jak te wszystkie odzyskane i rewindykowane należności mądrze czy nawet i mniej mądrze, ale samodzielnie zainwestujemy w rozwój kraju, to możemy wtedy porównywać, w którym miejscu wobec innych gospodarek jesteśmy...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-91073378847290330352016-09-29T09:15:43.681+02:002016-09-29T09:15:43.681+02:00Cóż mi rzec...? Lubię śląskie klimaty, a i piosnka...Cóż mi rzec...? Lubię śląskie klimaty, a i piosnka nostalgiczna wielce, ale ciężko mi się wrażeniu oprzeć, że to jednak jakieś na pokaz śpiewanie i granie...<br /> Co do Dniestru i Dzieduszyckiego, to właśnie te noty i z mojego (wirtualnego niestety) ową rzeką, owemi stronami i tamtą peregrynacyją zauroczenia...<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-88026120305404983512016-09-29T09:10:20.625+02:002016-09-29T09:10:20.625+02:00Jeśli tak, jak pani chorążyna Mniszchowa, to jeszc...Jeśli tak, jak pani chorążyna Mniszchowa, to jeszcze trochę służby i gotowizny by się zdało mieć na eskapadę podobną...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-3498610959835680782016-09-28T18:24:44.952+02:002016-09-28T18:24:44.952+02:00Panie Wachmistrzu!
Notka o wyprawie Dzieduszyckieg...Panie Wachmistrzu!<br />Notka o wyprawie Dzieduszyckiego wielce pouczająca dla mnie, bowiem nakazała zerknąć na warunki pokoju w Kuczuk Kajmardżi,( 1774) a potem intryg Turcji oraz Rosji w kwestii Krymu, co skutkowało wymuszeniem na Porcie traktatu w Ainali Kawak ( 1779), a potem kolejnego ( 1784).Tu swoją rolę odegrała Francja, nakłaniająca Turcję do ustępstw, a także Wiedeń, który zawiódł na całej linii, wszak Stambuł liczył na jej osłonę przed ekspansją carycy Katarzyny. Co prawda Rzeczpospolita zawarła z Rosją traktat handlowy ( 1784) uruchamiając konsulat w Chersoniu, licząc na aktywizację Kresów, ale pamiętać trzeba, że Potiomkin odkupił od Lubomirskich latyfundium śmilańskie. Zatem czarnomorska polityka faworyta carycy zmierzała do jego suwerenności nad Morzem Czarnym. Rosji marzyło się wskrzeszenie cesarstwa bizantyjskiego, a pomostem miało być księstwo dackie ( Mołdawia i Wołoszczyzna), gdzie miał władać Potiomkin. Kiedy Rosja doprowadziła do układu georgijewskiego ( z Kaukazem ), Turcja zasadnie zaczęła się obawiać, że zostanie usunięta z Europy, stąd w sierpniu 1787 wypowiedziała wojnę Rosji, po spotkaniu Józefa II Habsburga z Katarzyną w Chersoniu ( wiosna 1787).<br />z wyrazami uszanowaniastary bosmanhttps://www.blogger.com/profile/03504118611344046997noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-42783479242153101872016-09-26T23:16:58.277+02:002016-09-26T23:16:58.277+02:00Już sam nie wiem czy brak cytryn gorszy czy nieuro...Już sam nie wiem czy brak cytryn gorszy czy nieurodzaj budyniu?! <br />Na cholerę wtedy chyba żaden medyk nic poradzić nie mógł? Dużo później wszak jedynie kwarantanną się ratowano i kordonem sanitarnym. Nie wiem czy wiedziano wtedy, że choroba przenosi się wraz z zakażoną wodą?Kneź Dreptakhttps://www.blogger.com/profile/12830976588369184233noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-56408312768563852592016-09-26T22:02:45.374+02:002016-09-26T22:02:45.374+02:00Czytałem kiedyś o takim zestawieniu, w jakich wiek...Czytałem kiedyś o takim zestawieniu, w jakich wiekach o ile byliśmy zapóźnieni w stosunku do państw zachodnich. Wyszło na to, że jak byliśmy superniepodlegli, to ta różnica była największa, najmniejsza była podczas wszelkich okupacji i zaborów.Torlinhttp://torlin.wordpress.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-2750821782462055702016-09-26T21:34:00.696+02:002016-09-26T21:34:00.696+02:00A teraz merytorycznie... może ;-) Popłynęłam Dnies...A teraz merytorycznie... może ;-) Popłynęłam Dniestrem (kursorem po ekranie) z poprzednią notką do samiutkiego morza. Od zakrętów zakręciło mi się w głowie. Faktycznie, gdzieniegdzie można by przekopać drogę na skróty. Teraz z całej opowieści wynika w zasadzie wielki pean na cześć prekursorstwa Dzieduszyckiego, co to go żadne przeciwności losu powstrzymać nie mogły. Otworzyłam kropeczki i stamtąd meandrując za pewnymi melodiami (skąd w jednym filmiku jako tło muzyka na fletni Pana???) dotarłam tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=oTA7EoI6qp0<br />No i nie wyszło merytorycznie...notariahttps://www.blogger.com/profile/04561681689562332400noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-51306426237897295012016-09-26T19:58:43.651+02:002016-09-26T19:58:43.651+02:00No proszę, turystka się znalazła.:))) Też bym chci...No proszę, turystka się znalazła.:))) Też bym chciała sobie popływać po takiej wodzie.:)))<br />Przy żółtej kropeczce rozmarzyła mnie jedna z ulubionych melodii...Grażynahttp://www.przeplatanka.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-69504426184089716612016-09-26T07:29:15.283+02:002016-09-26T07:29:15.283+02:00Zaś samo miasto najwięcej jest z... koparek słynne...Zaś samo miasto najwięcej jest z... koparek słynne:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-37404721800085115312016-09-26T07:28:07.581+02:002016-09-26T07:28:07.581+02:00Z serca WMPani dziękuję:)To przytoczone "Ave ...Z serca WMPani dziękuję:)To przytoczone "Ave Maria" daje jakieś pojęcie i o tem, jak to cudnie na tem muzyka płynie, ale i o tem, jak to kaducznie niepraktyczny instrument:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83806203522309425532016-09-25T22:04:46.872+02:002016-09-25T22:04:46.872+02:00W 1963 roku Twierdza w Białogrodzie nad Dniestrem ...W 1963 roku Twierdza w Białogrodzie nad Dniestrem trafia na listę zabytków architektury o charakterze państwowym. Obecnie w Akermanie Mickiewicz nie wpłynąłby na suchego przestwór oceanu, stepu oczywiście już nie ma, bo w tym miejscu pola uprawne oraz dookoła nowe miasta i wioski. <br />Serdeczności.<br /> Ultrahttp://bezpukania.blog.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-73021030107456520752016-09-25T15:26:42.045+02:002016-09-25T15:26:42.045+02:00Na razie nie na temat: Rosyjska Orkiestra Rogów TU...Na razie nie na temat: Rosyjska Orkiestra Rogów TU była: http://czytacnieczytac.bloog.pl/id,332080794,title,Szalone-Dni-Muzyki-2012,index.htmlnotariahttps://www.blogger.com/profile/04561681689562332400noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-83713134923437880432016-09-25T14:59:44.369+02:002016-09-25T14:59:44.369+02:00Bo też i w rzeczy samej nota ta (podobnie jak i po...Bo też i w rzeczy samej nota ta (podobnie jak i poprzednia) jest nieco zmodyfikowaną wersją not sprzed lat sześciu, ze starego jeszcze bloga... I owszem, ja też pamiętam wybornie, jak Tobą wówczas wieść o narzekaniach Dzieduszyckiego na parodniowy brak cytryn w dotkniętym zarazą Akermanie, wstrząsnęła...:)<br /> Kłaniam nisko:)Wachmistrzhttps://www.blogger.com/profile/10288835644944135881noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8409474267881381859.post-67085169555267157992016-09-25T12:56:55.798+02:002016-09-25T12:56:55.798+02:00Od jakiegoś czasu (pamięć, panie, nie ta) obawiam ...Od jakiegoś czasu (pamięć, panie, nie ta) obawiam się głos zabrać, żeby nie zarobić upomnienia, że przecież sześć lat temu coś już na dany temat u Ciebie czytałem i powinienem zapamiętać. Pamiętałem przecie o braku cytryn. Tym bardziej, ze wciąż we mnie tkwi własne wspomnienie, jak to przez pół życia cytryny oglądałem jedynie na obrazku, bo władza usiłowała mnie przekonać, że ryba bez cytryny jest równie smaczna, pożywna i tania.<br />PozdrawiamVulpian de Noulancourthttp://vdn.blog.onet.pl/noreply@blogger.com