Z dawna natury
badacza w sobie odkrywszy, byłże Wachmistrz już i badał szereg
rozmaitych zjawisk z dziedzin przeróżnych, czasem daremnie, czasem
przechodząc niemal do znajomości rzeczy mistrzowskiej, jako dajmyż
na to w dziedzinie wpływu trunków rozmaitych na organizma ludzkie i
percepcję wszechświata, gdzie już jeno stosownych honoriskauzów z
uniwersytetów nie byle jakich wyglądać przyjdzie, aliści dziś ja
nie o tem bym rozprawiać pragnął, a o reklamach jednym
przebrzydłych, inszym zasię polem do badań niezwykle zajmujących.
Imaginujcież, Mili
Moi, jako kto nie umie tego aspektu poznawczego dojrzeć, że oto by
się cała cywilizacyja nasza gdzie przetracić miała, a jeno by te
reklamy po nas pozostały i by kto miał po latach o nas sądzić po
tem, coż w tych reklamach dopatrzy... Podoba się Wam ten wizerunek?
Ano właśnie... Aleć próżno przeciw ościeniowi wierzgać, tandem
dopatrzywszy się niejakich prawideł, pragnę i ja skorzystać na
tem, bo któż to przeciw groszowi do kalety się proszącemu,
oponował będzie?
Owoż, biorąc za
pewnik, że niezadługim już czasem owych nie będą ciskać w
telewizyi masom jako poślad kurom, gdzie niejednej kokoszy akuratnie
nie to w głowie, co na ekranie widzi, a to czegóż by owa wyglądać
rada wraz znać będą dzięki Waszym własnym wpisom (O Sancta
Simplicistas!) na przeróżnych tfuterach, szajsbukach czy
mordoksiążkach, luboż przeglądarek zapytają czegóż
wyszukujecie najradziej, tandem spersonalizowane Wam przyjdą i się
dziwić będziecie, skądże akuratnie znali, że ten dzieci żeni, a
ów wywczasów zamorskich wygląda... Że temu lekarz, a owemu
grabarz; tamtej czekoladki, zasię onej kwiatki... I nie myślcie o
tem, że to jeno starczy ów ekran zamknąć, by od tego wolnym być.
Bynajmniej! Dostrzegłszy w onego ścierwa zasadach i tego, że
najradziej tego dają w chwilach jakich ważkich, zmysł
dramaturgiczny niemały zdradzając, pewnym, że prędzej czy później
poznacie formułkę sądową nową: „Wyrok zostanie ogłoszony po
przerwie na reklamy!”, gdzie w sądzie familijnym będą się
kauzyperdzi na wyprzódki reklamować, a mecenas Łupiskóra będzie
się mienił najlepszym, zasię Wydrwigrosz najtańszem, tak w sądzie
kryminalnym Praktiker narzędzia do podkopów reklamował będzie,
zasię restauracje ośmiogwiazdkowe posiłek wytworny z dowozem do
celi.
Będą reklamy dawane
tuż przed podaniem wyników maturalnych czy studenckich egzaminów,
poznacie ich niezadługo nierozerwalnie związanych z sakramentalną
formułą „Ogłaszam was mężem i żoną!”, a i macierz dziecię
rodząca się groszem słonem wykupić będzie musiała, by jej
pępowiny odcięli nie czekając, aż się blok reklamowy skończy...
Myślicie, Mili Moi,
że Wachmistrz wieszczy? Nie, Serdeńka, bynajmniej...:) Ja jeno
konceptów tych upubliczniam, by jak kto sięgnąć po nie zapragnie,
tom mu nie wróg, byle jeno o tantiemach pamiętał na rzecz tego,
kto ich wykoncypował i upublicznił...:)
A konceptów mam
wiele, takoż i takich, co ich przeróżnym przedawać mogę, jako
tejże sceny za exemplum danej, że oto stoi jaki orszak rycerzów
konnych na pagórze jakiem wkoło najznamienitszego i tem znacznego,
że w koronie. Ku nim się orszak inszy kwapi, gdzie jeden z heroldów
z konia zsiadłszy dwa miecze w ziemię wbija przed tem co na koniu i
w koronie, na coż ów zza pazuchy jakiej Nokii wyciąga, numer na
klawiaturze wybiera i rzecze:
- A wiesz gdzie sobie
możesz wsadzić te dwa nagie miecze?
Zasię plansza z
napisem: „Rozmawiaj bez pośredników” i tejże telefonii
reklama, która Wachmistrzowi więcej zapłacić będzie gotową...:)
.
.
Nie od rzeczy byłoby tu jeszcze i "ukochanego wujka googla" "pobłogosławić", bo też delikatnie mówiąc irytuje (w..ia niemożebnie!)! Ostatnio poszukuję aparatu fotograficznego i teraz mi wszędzie podtyka pod nos tylko jeden jedyny typ, którego NIE CHCĘ!!!! Ja chcę inny bo ten już zobaczyłem i mi nie odpowiada!!!
OdpowiedzUsuńPodobnie na youtube, podpowiada mi to g....o wszystko co już słyszałem, a ja nie chcę, bo mi się znudziło! Ja chce coś innego! A to g...o mnie sprofilowało, zaklasyfikowało i uznało za ograniczonego tumana, więc nie posłucham sobie czegoś, czego podobno nie jestem godnym słuchać według jakiegoś najbzdurniejszego pod słońcem algorytmu!
Zajrzyj tutaj: http://di.com.pl/news/51620,0,Jak_chronic_swoja_prywatnosc_korzystajac_z_uslug_Google.html
UsuńMnie pomogło :)
Uffff! Dzięki! Wywaliłem ten cały balast!!! Aż mi ulżyło. :D :D :D
UsuńTetrykowi w rzeczy samej podziękowanie należy się wielkie:) A Tobie, Kneziu, cóż mam rzecz, skoro Ci w międzyczasie Tetryk problem rozwiązał, a i inszym taką możność ukazał, z której i ja rad skorzystam...:)
UsuńZatem tylko wypiję za to, by się to fortunnie powiodło i żaden nowy kruczek jaki za tem się już nie skrywał...
Kłaniam nisko:)
Na razie jest OK :)
Usuń:)
UsuńJeśli w złą godzinę Waszmość się podzieliłeś swymi pomysłami i mamony żądni kapitaliści zaraz z nich skorzystają, to wiem już, kogo mi przyjdzie straszyć po śmierci. Tym bardziej, że niedwuznacznie wytyczasz ścieżkę nową: obciążanie finansowe (pewnie jeszcze słone) za niedostarczenie reklamy. Bo i kto chciałby, żeby w trakcie pogrzebu stryja Leona zarządzano przerwę na reklamę, po to by gromada półgołych panienek mogła pokazać wykładziny trumienne firmy X & Son. Oby się to nie ziściło jeszcze za naszego żywota.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta ścieżka już została wskazaną, jam jej jeno cokolwiek w stronę absurdu poprowadził (który już jutro się może okazać naszą szarą codziennością:((...). Czymże bowiem inszym są już funkcjonujące kanały telewizyj płatnych, co obiecują w zamian za ten grosz filmów reklamami nie przerywać? Albo oferty poczty mailowej płatnej, na której reklamy nie uświadczysz?
UsuńA Wachmistrz znów nie taki strachliwy:) I ducha ugościć gotowy...:)
Kłaniam nisko:)
Tekst w tonie żartobliwym, że tak powiem, jednakowoż wcale nieodległy od czekającej nas rzeczywistości. W moim przypadku zacznę od bloga. Jedna notka, a potem dwadzieścia reklam, potem znowu jakaś notka i następne dwadzieścia hehehehe :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności z Krainy Loch Ness :-)
Poniekąd to się już i czyni, choć nie na Twoje to idzie konto... Na blogach onetowych wyskakujące z boku okienka z reklamami innych, wybranych przez onet blogów, potrafią doprowadzić do białej gorączki, osobliwie jeśli i tło, i krzyżyk je zamykający jednego są niemal koloru, a bez zamknięcia paginy w dół nie przewiniesz...:((
UsuńNa Bloggerze z kolei jest już opcja dołożenia dodatku zezwalającego na publikację reklam w blogu i naliczanie za te właścicielowi bloga jakichś nędznych grosików, tak więc w kierunku przez Ciebie sugerowanym już od dawna idziemy...
Kłaniam nisko:)
Ta reklama przy przecinaniu pępowiny mnie przeraziła, dobrze,że moje juz porodzone i odchowane, ale o wnukach myślę! Wachmistrz jak Kasandra...
OdpowiedzUsuńGorzej, Kalino.... Kasandrze się jakaś połowa nie sprawdzała...:(
UsuńKłaniam nisko:)
Padłam ze śmiechu, jednocześnie czując, że włos mi się jeży ze strachu. Trochę to może skomplikowane, ale tekst wzbudza bardzo skrajne emocje. :)
OdpowiedzUsuńNo i wyobraźnia ruszyła... W trakcie wielkiej bitwy w Wolinie przerwa na reklamę pasty do polerowania hełmów... :))))
Ale gdy się popatrzy na reklamy to nieciekawie wyglądamy: mamy kłopoty z wątrobą, zgagę i wzdęcia. Wypadają nam siwe włosy z łupieżem. Mamy suchą skórę ze zmarszczkami. Dziąsła nam krwawią. Panowie mają kłopoty z prostatą i z ekhm... tym... noo... rozpalaniem ogniska. I strasznie jesteśmy znerwicowani. Dochodzą kłopoty ze wzrokiem i z sercem. No ale zawsze możemy napić się piwa, podanego przez niezłe ciacho albo żubra. Zakąsić jakimś burgerem i czekoladowymi kuleczkami z mlekiem. :)))
Pozdrawiam serdecznie :)
Gomułka podobno rzucał w telewizor kapciami, jak Kalinę Jędrusik zobaczył. A przecie to nie był dureń, prawdziwie wierzący, że jej tym w czymkolwiek zaszkodzi, jeno w ten sposób uwalniał emocje. I jestem go zrozumieć w stanie, bo mam podobnie, gdy reklamy widzę i powstrzymuje mnie to, że telewizor mój, a nie reklamodawcy, a rzucałbym pewnie czymś cięższym od kapci towarzysza "Wiesława"... Zatem najskrajniejsze w tej mierze emocje zrozumieć potrafię. Co więcej, nawet bym i zachęcał do nich, jeno jakoś by ich trzeba w głos zebrać potężny i mądrze ukierunkowany, bo jak z tem nie zrobimy niczego, to ten świat iście już za niedługo tak właśnie jakem opisał, wyglądać będzie...
UsuńDopomagam ja kilkorgu młodym ludziom, już to studentom, już to maturzystom, w historycznych sprawach i korespondując ongi z pewną młodą osóbką, nie umiałem jej wytłumaczyć kwestii wybiórczej stronniczości źródeł. Uciekłem się zatem do reklam właśnie i zadałem jej takiego ćwiczenia, by właśnie z reklam oglądanych, zapominając całej swej wiedzy o odżywianiu człowieka, spróbowała opisać , tak jakby obcy gatunek badała, tegoż gatunku nawyki żywieniowe... Napisała mi potem przerażona, że gdyby tylko na tym bazować, to odżywialiśmy się jako gatunek głównie piwem, czekoladą, batonami itp oraz margaryną i majonezem.... Nic dziwnego zatem, że potrzebujemy do tego drugiej tony lekarstw w ilościach, które by same za posiłek starczyły...:)
Kłaniam nisko:)
Był już taki film, amerykański bodaj, o zaginionej czy porwanej dziewczynie. Sprawą pasjonowało się całe miasteczko, lokalna telewizja bez przerwy wrzucała newsy, a ojciec małolaty każdą okazję wykorzystywał żeby wspomnieć i wypromować swój interes - handel używanymi samochodami...
OdpowiedzUsuńZ czego konkluzja, że zło to siedzi w nas i byleby dać onemu szansy, wylezie z każdego... Ergo nie jacyś mityczni "oni" temu winni, a konstrukcja człowieka...:(( Wychodzi na to, że pewnie każdego...:(
UsuńKłaniam nisko:)
Mordoksiążka! Biedny Gutenberg, gdyby wiedział!
OdpowiedzUsuńPłacić za to, żeby nie oglądać i nie słuchać?! To naprawdę pomysł szatański! Na razie wywaliłam telewizor. Ale z czyszczącej funkcji Googla już korzystałam, choć w zasadzie nie wiem, czy to ma sens, bo tak nieprecyzyjnie skonstruowano mi "profil", że czasem miałam niezły ubaw :-D
notaria
Ten pomysł już jest po części realizowanym, zatem nawet do autorstwa nie aspiruję... Azaliż onet nie proponuje skrzynki pocztowej w wersji płatnej, za to bez reklam? A kanały telewizyi płatnej czem się wywyższają, jako nie tem właśnie, że filmów nie przerywają?
UsuńKłaniam nisko:)
A właśnie miałem niedawno taki komunikat, w stylu:
Usuń"Zapłać, to się zalogujesz i nie będzie takiej reklamy jak ta". Zdaje się, że na TOK FM? :D :D :D
Jak dla mnie to być może smutna rzeczywistość przyszłości, ale na dziś raczej tegoż radia antyreklama...
UsuńKłaniam nisko:)
Reklamy są zmorą telewizji. Drażnią mnie szczególnie wtedy, kiedy jem obiad, a tu na ekranie pojawiają się flaki albo inne zaplute płuca. Jeżeli wymyślisz, Wachmistrzu, ciekawe i zabawne reklamy, to obejrzę je po znajomości, obiecuję. Pozdrawiam najserdeczniej, dobrego zdrowia życzę, bo wiosna nie jest dla nas łaskawa.
OdpowiedzUsuńJedynie w ostatecznej ostateczności i groźby śmierci głodowej bym się tem pewnie trudnił:) To wszystko powyżej to naturalnie jeno żarty...
UsuńKłaniam nisko:)