http://pogderankiwachmistrzowe.blogspot.com/2016/05/swieta-pukowe-12-puku-uanow-podolskich.html
P.S. Niechybnie Ci nawytrwalsi Lectorowie Moi, którzy tu jeszcze zaglądają, dojrzeli żem czasu jakiegoś już tu mało w sztuce blogowej wytrwały, że posucha niczem na Saharze, a i Wasze komentarze czasem dni wiele responsu czekają... Prawda to niezełgana, mea to jeno jest culpa i niczyja insza, a czego rzec jeno mogę na wytłomaczenie swoje, że mię krzynę inszy projekt był wciągnął, któremu owe resztki czasu, jakiemi jeszcze dysponować mogę, poświęcam bez reszty. I sam nie wiem, czy życzyć mam tamtemu jakiej Fortuny uśmiechów, co dla tego by może i jaki wyrok znaczyć miało, czy dokładnie przeciwnie...
Kłaniam nisko:)
Jeżeli Cię Kompanionie co ciekawego, a i godniejszego być może niźli te nasze spotkania tutejsze wciągnęło, to ja jeno przyklasnąć mogę z radosnym uśmiecem i życzyć jako zawżdy to czynię, powodzenia w zajęciu nowem. Mam tylko nadzieję, że się Waszeć rzeczą całą z nami tu podzielisz, gdy czas po temu odpowiedni będzie...a i ze szczętem o Lectorach Swoich i Pogderankach też nie zapomnisz...
OdpowiedzUsuńWszak bardzo przyjemnie konwersować z Tobą, czytać Twe noty piękne i widywać Cię na inszych blogach w gościnie :)
Powodzenia, Wasza Miłość, pozdrawiam serdecznie!
Przypomniał mi się dziadek kolegi. Był człowiekiem wyjątkowo wymagającym i wszelkie próby tłumaczenia, czemu czegoś tam się nie zrobiło, zbywał niezmiennie zawsze tą samą kwestią: jedynie śmierć może usprawiedliwić.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że do takiego stopnia odlotu umysłowego jeszcze nie doszedłem, ale przecież milczenie Wachmistrza przejmuje mnie niepokojem: czytelnicy stoją pod Twym ekranem, mnąc z niecierpliwości czapki w spoconych dłoniach. Pisz tu, kornie prosim, choćby raz na tydzień.
Pozdrawiam
A uchylisz Wasze rąbka tajemnicy, cóż za projectum tak WMści wciągnęło? Bo nie wątpię, że ciekawe.
OdpowiedzUsuńJeśli jakiś czas trochę poczekamy na nową notkę, to smakować będzie podwójnie, bo nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A nowy projekt wydaje się wielce obiecujący.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Mam żal do Waści bo żeby 18 dni nie dać głosu i w niepokój nas wpędzać to się nie godzi ... Projektom Waści przyklaskuję i mocno wierzę ,że przyniosą zarówno zadowolenie jako i koło fortuny będzie przychylne i tego życzę z całego serca -ślę ukłony...
OdpowiedzUsuńTo ja życzę czasu rozciągliwego, żeby wszystkie projekty się w nim zmieścić mogły! :-)
OdpowiedzUsuńKażdy z nas taką posuchę przeżył. Przeżyj swoją i Ty i wracaj:)
OdpowiedzUsuńWachmistrzu drogi!
OdpowiedzUsuńJesteśmy cierpliwi- poczekamy!
Wracaj z nowymi wieściami:)
A ja tam jęczeć nie będę, wręcz nawet mniejsze wyrzuty sumienia mieć będę, bo przy dużej ilości notek zawsze czytywałam ich znikomą ilość, a teraz to pewnie wszystkie będę czytać z aktualną Wachmistrza częstotliwością ;). Byle by tylko nie zarzucał Wachmistrz tego bloga całkiem :)
OdpowiedzUsuń