Blog staropolski. Różności historyczne, facecje i refleksyje, spominki i przypowieści oraz czasem i komentarze rzeczywistości dzisiejszej...
14 lipca, 2019
Nie przepomnieć...
... by się zdało i o 2 Pułku Strzelców Konnych, którego święto pułkowe dziś nam akuratnie wypada, a który Was ongi tak zauroczył zarękawkami i tańcami na rżyskach (choć powinien bitwą pod Mokrą i wypadem na Kamieńsk:))...
Jak bodaj w "Czterdziestolatku" tłumaczył bohaterce jeden "naukowiec", Anglicy w koloniach swych pili, by lżej znosić upał, na co ta mu rzekła, że jej Stefek przeciwnie: pije na mrozy... Z czego konkluzyja jedna, że każdy pretekst jest dobry:) Kłaniam nisko:)
Oczywiście, toast spełnię.:) Tylko, no wiesz, zauroczyć może jednak tańcami, nie bitwą. W bitwie nie ma nic uroczego... Owszem, jest emocjonująca, ale zdecydowanie nieurocza.:) No i nasi znowu wygrali pod Grunwaldem.:))) Pozdrawiam serdecznie:)
Nie chowa, nie chowa... Ot, cosi jakby dwa naraz żywoty w jednym usiłuje pomieścić, co jest niepodobieństwem, przecie czas jeszcze jakiś tak pewnie być musi... Kłaniam nisko:)
Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)
Świetna okazja. Opiję rocznicę tego 2 Pułku Strzelców Konnych!
OdpowiedzUsuńPlus jeszcze pozostałych 39 pułków...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Witam.
OdpowiedzUsuńJak tylko zrobi się chłodniej, też coś wychylę:)
Pozdrawiam:)
Jak bodaj w "Czterdziestolatku" tłumaczył bohaterce jeden "naukowiec", Anglicy w koloniach swych pili, by lżej znosić upał, na co ta mu rzekła, że jej Stefek przeciwnie: pije na mrozy... Z czego konkluzyja jedna, że każdy pretekst jest dobry:)
UsuńKłaniam nisko:)
Oczywiście, toast spełnię.:)
OdpowiedzUsuńTylko, no wiesz, zauroczyć może jednak tańcami, nie bitwą. W bitwie nie ma nic uroczego... Owszem, jest emocjonująca, ale zdecydowanie nieurocza.:)
No i nasi znowu wygrali pod Grunwaldem.:)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Naprawdę?:)) Znów?:)) To dopiero zaskoczenie... :) Choć raz już ponoś, bodaj w 2012 było blisko temu, by historii odmienić:))
UsuńKłaniam nisko:)
Dębowym mocnym opijam! -tańce i wypady
OdpowiedzUsuńWypadam zatem w sukurs z paulanerem:) A tańczyć może będę po nim, jeśli miary przebiorę:)
UsuńKłaniam nisko:)
Cóż to za opijanie, kiedy Wachmistrz się chowa.
OdpowiedzUsuńNie chowa, nie chowa... Ot, cosi jakby dwa naraz żywoty w jednym usiłuje pomieścić, co jest niepodobieństwem, przecie czas jeszcze jakiś tak pewnie być musi...
UsuńKłaniam nisko:)