Siedzieli se we karcmie Jasiek ze Staskiem, juz het przynapici ździebełko. Jaśkowi sie zdrzymło. Łeb mu poleciał do miski z krupami. Stasiek se tam cosi rachowoł, spominał, naraz mu się tam jaka dawniejsza sąsiedzka uraza spomniała i wzion sie podniós:
– Jasiek, kruca, zabijym cie! – ozdar sie.
Jasiek społ. Ino mu kłobucek spod na coło…
– Jasiek! – dar sie Stasek – Na mój dusiu, zabijym cie!
Jasiek sie nawet nie rusył. Społ. Stasek za stół łapiył:
– Jasiek !!! Jo nie śpasuje! Zabijym cie, weredo!
Jasiek sie trosecke osotoł, łeb znad miski dźwignon. Kłobucek z coła na tył głowy przesunon i poźroł z litościom na Staska:
– Hej, zabijes mie... Kruca, a z kim bees piył?
:)
OdpowiedzUsuń:):)
UsuńTys prowda!:-)
OdpowiedzUsuńJuści!
UsuńNo nie, jak słowo daję - wpis! A to się Jej Cytrynowość ucieszą!
OdpowiedzUsuńPozdrowić upraszam:) A za sposobnością przestrzec, że może być gorzej: recydywa jaka...
UsuńKłaniam nisko:)
I za cyje dutki?
OdpowiedzUsuńSomsiedzkie:)
UsuńDobrze że najpierw go obudził...:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Bo to beł barz ludzki człek...:)
UsuńKłaniam nisko:)
.......bych się rozwiódł ale z kim bych się wadził ?.
OdpowiedzUsuńI kajbyś naloz drugo tako, cy by Cie fciała?:))
UsuńPanie Wachmistrzu,
OdpowiedzUsuńUprzejmie proszę o usunięcie mojego wpisu z dnia 7 maja 2019, godz. 10.08
z wyrazami uszanowania
Stanie się podług woli Waszmości, choć in futuram pozwolę sobie zauważyć, że każdy z komentujących ma pod komentarzem swojem takiejże właśnie możności, by swego usuwać. Nawiasem, mniemam że choć Waści krzynę poniosło, to usuwanie nie jest tu dobrą drogą...
UsuńKłaniam nisko:)
Łobejżoł ja te notkie akuratnie przi łobiedzie, żaśmiołech się setnie i przydusił kapećkę :D
OdpowiedzUsuńKłaniam niziutko Waszmości, radzi widzieć nowe noty, jak i to, że niezmiennie w formie pozostajesz :) Dostałeś może mego pocztyliona, onegdaj wysłanego?
Obawiam się, Celcie Drogi, że mnie to ominęło, bom i po spamach szukał, przecie nie nalazłżem niczego...:((
UsuńKłaniam nisko:)