...to dzisiejsze święto 18 Pułku Ułanów Pomorskich, tych od których się bzdura o szarżowaniu na czołgi powzięła.
W sobotę zasię przepić nam za pamięć 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich wypadnie, zasię wytchnąć po tem dni parę i na nadciągające święta pułków jeszcze w czerwcu inszych ośmiu gardeł naszykować... :)
Powiedz, zacny Wachmistrzu, że to twoje milczenie tutaj to signum jeno wysiłku wytężonego, by na Watrowisko już gotowe wydanie przywieźć?
OdpowiedzUsuńOkrutnie bym pragnął, by tak właśnie było, przecie z dwudziestu wydawnictw, którym głowę od lutego zawracam tomem pierwszym, jedno ledwo się zdobyło na odmowę formalną, insze zasię milczą wzgardliwie, tandem nawet i rozprawiać nie ma o czem... :(
UsuńA milczenie me po największej części tem sprawione, że na nowej posadzie miesiące przepędzam na stołecznym bruku, po kwaterach z obcymi dzielonych i autobusach gród ten z mojem łączących, przez co i cyrkumstancyje obmierzłe, bo prywatności tyle, co w mrowisku, a i utrudzenie iście nie pomaga... Do niedawna żem był nawet w wątpieniu, czy jest w mej możności na owo wytęsknione spotkanie zawitać.
Kłaniam nisko:)
Wachmistrzu ulubiony, tylko się nie zapracuj na śmierć, bo to dość bezsensowne by było. Umiaru, umiaru życzę.
OdpowiedzUsuńTeż bym i tego sobie życzył, aliści nie w mojej to mocy sprawić i nie ode mnie zależy. Czasy, gdym był sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem minęły, zdaje się, bezpowrotnie...
UsuńKłaniam nisko:)