01 lutego, 2020

Ciąg dalszy prospektów z ulicy Przyszłości i nie tylko...

Być może Lectorowie Mili snadniej pomiarkują nastrój, który mi towarzyszył względem widoku w nocie ostatniej wystawionego, gdy inszego fragmentum tejże uliczki ukażę:
Co zaś się tyczy metaforyczności niektórych prospektów, to jeszcze się jednym z Wami podzielę. Ten znów z alei miasta mego prawdziwie pryncypalnej, co się Mogilską zwie: