27 kwietnia, 2013

Z myśli Wachmistrzowych...

  Za sposobnością u Szczurka z Loch Ness, nie wiedzieć czemu Sokołem się mieniącym, jeszczeć dodatkiem Maltańskiem, naszła mię refleksyja o banknotach naszych... Czemuż to widoczni na nich króle, według osobliwego się tam naleźli klucza: Jagiellonowie okupują nominały grube, zasię Piastowie te pośledniej wartości? Zaliżby o to szło, że ci drudzy nam bliżsi, bo na co dzień towarzyszą narodowi, u którego w sakiewce rzadko gruby pieniądz gości?

31 komentarzy:

  1. Mnie się zdaje, że to chronologicznie chyba? Te pośledniejsze pierwsze są, a potem jak już małą wartość mają, wymyśla się wyższe nominały i kolejnych włodarzy dokłada...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za inflacyi ostatniej, lat temu dwadzieścia już z górą tak i pewnie było, że owy banknot wchodził, jako stare, o nominale niskiem, się już nadto podłemi pokazały... Aliści dzisiejszych naszych przecie chyba zrazu wszytkich wprowadzono, zatem nie ten zamysł być musiał u zarania...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Vulpian de Noulancourt27 kwietnia 2013 15:04

    Chronologia wydaje się być logicznym wytłumaczeniem. Trzeba tylko w cierpliwość się uzbroić i, w miarę postępu inflancji, patrzeć, czyj konterfekt na banknotach pięćset- i tysiączłotowych się ukaże. Jeśli Zygmunta Augusta i Stefana Batorego to jesteśmy w domu. Jeśli nie - teoria będzie wymagać modyfikacji. Chyba, że wcześniej do strefy euro przystąpimy, to wtedy ta zagadka pozostanie na zawsze już nierozwiązaną.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ostatnie nam chyba po doświadczeniach ostatnich aż nadto prędko nie grozi... Zatem pozostaje nam czekać, zali się domysły Twoje sprawdzą...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  3. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym , ale chyba mi Oficyjerze dałeś temat do myślenia. Pozdrawiam....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano właśnie, niby drobiazg, a przecie to bez jakiego zamysłu by być miało? I bez myśli jakiej głębszej?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  4. Kneź Strasznie Okrutny :)27 kwietnia 2013 18:07

    Jak dojdziemy do Filipińczyka i Wawelczyka to będą już miliony? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wczesniej znowu odejmą parę zer ;)

      Usuń
    2. Jak Waryńskiego pamiętam, to wnoszę, że się lewica na banknotach kiepsko prezentuje... Wtórego znów może być na banknocie widać mało, ale to pewnie nadrobią banknoty drukując w A-4...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  5. Wydaje mi się, że chodzi o kolejność dynastii.
    Szczerze mówiąc, nigdy nie pamiętam, jaki król jest na jakim banknocie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Waćpani ich najwidniej nie z tej strony, co trzeba, oglądasz...:)) I najpewniej nawet żadnej pożądnej wobec władców czołobitności nie wykazujesz, hę?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  6. NBP, jeśli już zaczynać zdanie od skrótu, wiele innych tajemnic kryje, o czym pisać mi nie wypada, a nawet nie wolno, zaś wizerunki na nominałach przyszłych łatwo przewidzieć :-(
    Kłaniam z zaścianka Loch Ness
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam... byłem tam raz ongi i com się toalety naszukał czynnej to moje... reszta widno te tajemnice właśnie kryje...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  7. Może i coś w tym jest, co napisałeś Wachmistrzu :)))
    A ja bym sobie i wszystkim tu obecnym jak najwięcej Jagiellonów życzyła!
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I vice-versa :) "A resztę taczkami w pekao..." jak śpiewali Starsi Panowie...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  8. No popatrz, ciekawe spostrzeżenie. Nie wiedziałem, bo i najczęściej kartą płacę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie... A na kartach to już pewnie kompletne bezhołowie...?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Delfiny, kwiatki i takie tam :)

      Usuń
    3. A mogłyby choć być jakie arcydzieła światowego malarstwa... Abo pejzaże jakie arcyurodne...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  9. Może to z powodu, iż za Jagiellonów Polska była krainą mlekiem i miodem płynącą...a te wysokie nominały mają nam o tym przypominać:)))Miłego i długiego weekendu życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielcem bym temu rad był, iżby ten co projektował onych nominałów, iście takiemi tropami podążał...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  10. ze wstydem się przyznam, że pojęcia nie mam jak nasze zł wyglądają :( patrzę na nie nie widząc szczegółów tylko nominał, taki widać ze mnie przyziemny ludź! pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czego wnoszę, że się WMPani do pieniędzy nie przywiązujesz, tandem tak na to pozierać należy i na swoją zanosić obronę:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  11. banknoty tak szybko znikają, ze przyjrzeć sie im trudno:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O! Toś chyba WMPani prawdę odkryła najcelniejszą!:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  12. Inflacya, Mości Wachmistrzu, inflacya! Złotych dwadzieścia za czasów Chrobrego znaczyło tyle, co złotych dwieście za czasów Jagiełły! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czego wnoszę, że nam się wrychle naczyni banknotów trzystu, czterystu, pięćset i więcej złotowych... A najmniej warty: miliardowy pewnie będzie saskiej dynastyi wizerunkiem...:((
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  13. Ameryjkanie też na najniższym banknocie Washingtona mają. U nich kiepsk z królami.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czego u nich dużo, okrom przestrzeni, ziemi, ludzi i hałasu? Historii wszytkiego ćwierć lat tysiąca, to i skąd królów brać?
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  14. Fajnie, ze nikt tu o pieniądzach nie pisze. :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No skądże!!!:) My tylko o biletach Narodowego Banku Polskiego:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)