10 grudnia, 2016

Święto 1 Pułku Szwoleżerów

    Grudniową porą nam przyjdzie obchodzić ostatniego w tem roku pułkowego obchodzić święta, za to nie byle jakiego pułku, bo 1 Pułku Szwoleżerów Marszałka Józefa Piłsudskiego (i tylko taka pisownia jest prawidłową, a nie często, acz błędnie: imienia Marszałka etc.), których dzieje i cośkolwiek z tradycyj żem już tu był opisywał w trzech nawet dla ogromu materyi częściach: I, II, III, tandem jako komu miło byłoby ich spomnieć wraz ze mną to i ku tamtym notkom upraszam, gdzie się cofniemy i do napoleońskich czasów, aliści nie pożałujemy czasu ani i na arcyosobliwe Kijowa zdobywanie w dziewiętnastym roku, a i o Wieniawie słów parę...:) A w kropeczkach możecie sobie między inszemi aż w czterech zupełnie różnych utworach posłuchać nutek tych samych, ze szwoleżerami u nas kojarzonych...:) Ostatnia zaś jest fragmentem "Popiołów" w wersji Wajdowskiej, o której w ostatniej z tych części wspominam słowami Daniela Olbrychskiego, który opisywał tragiczny wypadek przy kręceniu tej sceny zdarzony, który żywota pozbawił filmowego konsultanta, legendę naszego jeździectwa, oficera szwoleżerów i olimpijczyka, majora Adama Królikiewicza...


                                         ................

10 komentarzy:

  1. Wiem już, czemu dzisiaj piłem. Trochę to żenujące, że po fakcie, ale zawsze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że po tylu latach to już Twoja podświadomość sobie tych świąt przyswoiła i w stosownych się chwilach odzywa, nie precyzując może przesadnie przyczyny, jednak potrzebę sygnalizując:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. szczur z loch ness11 grudnia 2016 10:54

    No cóż. Jak łatwo odgadujesz Imć Wachmistrzu za najważniejsze uznałem zdanie: przyjdzie ostatniego w tem roku pułkowego obchodzić święta :-)
    Serdeczności od nas dla Was mkną z zaścianka
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I mój żal podobnie: kresu nie ma...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  3. Coś ostatnio jakoś ubogo w takie imprezy było...
    Ale teraz święta idą, potem niejaki sylwester i nowy rok, to nowe imprezy będą.:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeśli o tego idzie nieboraka, że przepadł, to iście żeśmy go właśnie ze spamu, gdzie nie wiedzieć czemu zbłądził, podnieśli, z kurzu i nieczystości ochędożyli, pogubione znaleźli i ot, niemal jak nowy...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  4. Coś mi ostatnio zżera komentarze...
    Zobaczę, czy ten się uchowa.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W całkiem dobrym zdrowiu, ale dla pewności przepijemy tego zdrowia jeszcze...:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. O. Jest.:))) No proszę, w spamy jakieś się pcha, gadzina i szukać trzeba. Dobrze że życzliwy Gospodarz odnalazł i wyciągnął powsinogę.:)))
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
    3. Tem razem się jeszcze udało...:) Ale że nie mam nawyku sprawdzania spamu za często, to w razie recydywy zjawiska, upomnieć się nie zawadzi...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)