07 maja, 2013

Święto 12 Pułku Ułanów Podolskich i 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich


Znów nam dni kilka pod znakiem świąt pułkowych przepędzić przyjdzie. Dziś nawet po temu sposobność dubeltowa, bo dwa pułki sławne; 12 Pułk Ułanów Podolskich i
17 Ułanów Wielkopolskich imienia króla Bolesława Chrobrego dnia dzisiejszego świętują, choć każdy dla przyczyny inszej.
   Tradycyje podolaków wielce dawne, bo napoleońskich czasów sięgające. Przyznam, że gdy o historii tak bogatej jakiej jednostki pisać przychodzi, tom wielce rad, że w naszej poszatkowanej zaborami, powstaniami i ustawiczną wojska de novo budową luboż i odbudową, mamyż pułków, co się tradycyjami wcale nie gorzej pokazują niczem słynne brytyjskie kilkusetletnie Black Watch (Royal Highland Regiment), Irish Guard czy Prince of Wales Dragoon...
   Rodowodem Pułk sięga roku 1809, gdyśmy się przeciw Austryjakom z początku broniąc, wrychle na ich teren (czyli Galicyję) wojny przenieśli. Tam właśnie z ochotników pułku o arcyosobliwem mianie: 5 Pułk Jazdy Francusko-Galicyjskiej sformowano, aliści wkrótce jednostką z całem polskiem wojskiem złączona, nazwana 12 Pułkiem Ułanów została, po "francuskich" czasach jeno na pamiątkę proporczyków w barwach rouge-blanc-bleu ostawiwszy.
  Na Moskwę idąc, Pułk się dzielnie sprawił pod Mirem, Borodino, Czerykowem, Woronowem i Medyną, za odwrotem zasię i na etapie jednem zaszczytu eskortowania Cesarza dostąpiwszy. Ale, że "najdzielniej biją króle, a najgęściej giną chłopy" po moskiewskiej wyprawie ułanów tak mało ostało, że ich z 8 Pułkiem złączono:((... Kresem Pułku przegrana pod Lipskiem się stała...
   Aliści 12 Pułk znów jako ten kot, co mu żyć siedmiu najmniej podarowano... W powstaniu listopadowem odtworzyli go ochotnicy litewscy pod księciem Giedroyciem*. Na kocie nowe życie przyszło do 1917 roku czekać, gdzie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej jeszczeć ni widu, ni słychu było, a ochotnicy polscy się z rosyjskiego 1 Pułku Kirasjerów Gwardii wydzieliwszy, inszych "polskich" oddziałków podgarnąwszy, sformowali 1 Chorągiew (!) Kirasjerów Polskich... Zmian jeszcze kilku doczekawszy, pod Austryjaków naciskiem pułk się miał w czerwcu 1918 roku rozformować, ale czynił to tak "niezdarnie" i powoli, że gdy w listopadzie do walk o Lwów przyszło, na wezwanie Naczelnego Wodza przygarść dawnych pułku żołnierzów z ochotnikami warszawskiemi** poszła się bić, wielce się obroną rogatki Żółkiewskiego zasługując...
   Nowi ochotnicy, takoż z Warszawy (II szwadron) i Podola możność dali nareście pułku porządnego (12 Pułk Odsieczy Lwowa) sformować, co zimą 1919 nastąpiło. 7 maja Pułk sztandar dostał, fundowany przez podolskich ziemian familiję Belina-Brzozowskich i tegoż dnia odtąd jako święto pułkowe się uznaje. "Matką Pułku" Xiężnę Izabellę Radziwiłłową*** zwano, która ułanom nowych szabel ("radziwiłłówek")  ufundowała. Dwa dni później pułk na front wymaszerował ( co żurawiejka wielce złośliwa upamiętniła:" Pułk dwunasty rusza w pole, po majątki na Podole!"), między inszemi Borysław dobywając. Jesienią Pułk odesłano na Pomorze, by Hallerczykom dopomóc je zająć, a przed zaślubinami z morzem już pełnego mu miana nadano: 12 Pułk Ułanów Podolskich
   W wojnie 1920 roku Pułk w tak wielu bił się mieśćcach, że wyliczyć nie sposób... Boje to nad wyraz krwawe; starczy rzec, że przed sierpniem pułk do ledwo stu szabel zeszczuplał:((... Dowódców w tem czasie takoż pułk przeżył kilku, czasem i parodniowych; spomnieć warto, że przez dni dziewięć, nim Go nie raniono, dowodził niem rotmistrz ówczesny Tadeusz Bór-Komorowski, przyszły Armii Krajowej dowódca...
   W Międzywojniu pułk w Białokrynicy pod Krzemieńcem stacjonował, we  Wrześniu w składzie Wołyńskiej Brygady Kawalerii w słynnem boju pod Mokrą się odznaczając. Sztandar 19 września w Kampinosie spalono, by go Niemce nie pochwyciły, a pułku resztki kapitulowały w pażdziernika początkach. Dowódca Pułku ostatni, ppłk Kuczek, wyliczon jest w "liście katyńskiej" między inszemi pomordowanemi.
   Część podolaków w Powstaniu Warszawskim walczyła w oddziale, co usiłował niedobitki ułańskie w jednem pułku scalić, ale prawdziwego odrodzenia Pułk w armii Andersa doczekał, jako pułk pancerny. I to w jej składzie, pod Monte Cassino się wsławił...To jego żołnierze, jako pierwsi, na wzgórze weszli i proporzec pułkowy zatknęli!
   Pułk rozwiązano w Anglii 6 maja 1947 roku, alem nie po to o siedmiu żywotach kocich spominał, by pamięć Podolaków przepadła... Dziś tym tradycyom 12 Batalion Rozpoznawczy Ułanów Podolskich ze Szczecina hołduje, takoż 12 Częstochowska Drużyna Kawalerii Harcerskiej imienia tegoż pułku właśnie i 12 Szczeciński Wędrowniczy Krąg Kawaleryjski również pułk ten mający za patrona. Zasię za za wielką wodą grupka wolontarzy w Chicago:)):
  http://www.12pulkulanow.com/
     Żem się o Podolakach rozpisał, tedy Wielkopolanom (ku krzywdzie niechybnej:((...) jeno skrótem telegraficznem popędzim:
   Powstał w dziewiętnastem roku jako 3 Pułk Ułanów Wielkopolskich, ale z armią całą polską się łącząc numeru mu na siedemnasty odmieniono. Wsławiony wielce udziałem w wyprawie kijowskiej i tem, że to oni właśnie pierwsi do Kijowa wkroczyli!**** i to właśnie w dzień 7 maja, któryż odtąd świetem był pułkowem.
                       "Gdzie kijowskie aż kurhany,
                          były nasze tam ułany!"
    Trafiło się kilkakroć szlaki komunikacyjne Krasnej Armii dewastować, tabory bolszewickie niszcząc, co zaowocowało żurawiejką wielce wysiłek wielkopolan deprecjonującą:
                       "Kto w taborach sieje zgrozę?
                         Siedemnasty pułk  "Aus Posen"!
     Że to mało sprawiedliwe było spomnieć starczy, że mało który z ułanów z tej wojny cało wyszedł: ledwo stu do Gniezna i Leszna wróciło...
   Ze spraw z Międzywojnia znaczniejszych udział w przyłączaniu Zaolzia spomnieć się godzi, choć to może i mało epizod chwalebny...zasię z przewag Wrześniowych boje nad Bzurą i ku Warszawie przebijanie się rozpaczliwe...
_______________
* nawiasem: Czabiszki, gdzież sie powstańce zebrali, z dawien dawna rodowe włości familijej Piłsudskich:)
** nazwa oficyalna : Szwadron Jazdy Województwa Warszawskiego Odsieczy Lwowa :)
*** mąż onejże, porucznik Karol Radziwiłł, w temże pułku służył i szwadronem karabinów maszynowych komenderował.
**** czy też raczej wjechali.... tramwajem:))) (zarekwirowanym na przedmieściu:)

4 komentarze:

  1. Vulpian de Noulancourt7 maja 2013 14:19

    Dobrodzieju! A toż bym się upierał, że Medyna to gdzieś w Arabii. Chyba, że carat dalej sięgał, niźli mi do głowy kiedykolwiek przyszło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeląkłem się pierwotkiem, żem co przekręcił, czy zmylił, aliści nie tylko dla 12 Pułku Ułanów dziejopisy tejże Medyny wymieniają, bo się tam miały odznaczyć takoż jeszcze i 2 i 15 Pułk Piechoty naszej, zatem rzecz przyjąłem za pewną, następnie nie mogąc tejże batalii naleźć w ordre de bataille, począłżem podług daty jej przypisywać. Miałaż być ona zdarzona 25 października, a że jest powszechnie znaną pod Małojarosławcem bitwa na 24 tegoż miesiąca dzień przypisana, tom umyślił wpodle Małojarosławca szukać, bo rzecz najpewniej tejże większej batalii (nawiasem rozstrzygającej o powrocie Wielkiej Armii ogołoconym już szlakiem na Smoleńsk) była cząstką... Ano i naszedłżem pod Małojarosławcem osady, co się dziś jeszcze nazywa Medyn' i najpewniej błąd mój za historykami inszemi powtórzony taki, że bitwa być winna "pod Medyniem", a nie "pod Medyną". Wielcem Waszmości za czujność obligowany jako i za przymuszenie do umysłu przećwiczenia:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Vulpian de Noulancourt8 maja 2013 07:56

    Coś tam nawet wspominają na swojej stronie miasta (http://medyncity.ru/?tp=1135), że pięciuset Francuzów nacięli w 1812 roku, zaś reszta, jak niepyszna odeszła w kierunku wsi Kremenskoje.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co, prawdę rzekłszy, bym między bajki najchętniej był włożył, skoro cała bitwa pod Małojarosławcem, czyli owych starć summa, kosztowała Napoleona jakie pięć tysięcy poległych, a przecie bój w samem Małojarosławcu był straszliwy i zażarty okrutnie... Dość rzec, że mieścinka ośm razy z rąk do rąk przechodziła...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)