Blog staropolski. Różności historyczne, facecje i refleksyje, spominki i przypowieści oraz czasem i komentarze rzeczywistości dzisiejszej...
19 kwietnia, 2016
Święto 11 Pułku Ułanów Legionowych :)
Dozwolę sobie Lectorom Miłym przypomnieć, że się godzi dzisiaj kielicha wznieść na okoliczność święta,11 Pułku Ułanów Legionowych imienia Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego , bo taka to nazwa była od lat trzydziestych oficjalną, uczcić toastem za pamięć pułku tegoż, takoż jak i dziś przypadającej rocznicy bojów tegoż pułku o Wilno, prowadzonego pod komendą Mariusza Zaruskiego, o którem najwięcej żeśmy przy sposobności noty o Rzeczpospolitej Zakopiańskiej rzekli...:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
z ułanami nie czuję się jakoś emocjonalnie związany, ale kiep kto toastu odmawia. Zwłaszcza, że Goldwasser już się wyklarował...
OdpowiedzUsuńJuż? Jak ten czas leci...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Zrobię wyjątek - i ze względu na wspólną z gen.Zaruskim miłość jaką są Tatry - wypiję...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zatem za pamięć ułanów, Zaruskiego, za Tatry i za wyjątki:)
UsuńKłaniam nisko:)
Tajes! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
I tabędzie:)
UsuńKłaniam nisko:)
Przyznaję, że połączyłem to z inną okazją, całkiem cywilną, ale przecież w uczczeniu pamięci to nie powinno przeszkadzać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W najmniejszym stopniu, a co więcej obudzi podziw nad przemyślnością Waćpana:)
UsuńKłaniam nisko:)
Obydwa zdarzenia wymagają toastu. Nie tak dawno zrobiłam zdjęcie M. Zaruskiemu na Pęksowym Brzyzku. Przepomnę, że i o tem pisał i wyobrażał siebie tu, gdzie serce ostawił:
OdpowiedzUsuń"Graniami szedłbym tak jak drzewiej -
Od Kieżmarskiego po Rohacze -
W doliny patrzeć, staczać boje
W halnego wichru dzikim wiewie,
Słuchać, jak woda w ścianach płacze...
O serce, serce! Tatry moje!"
Piękne! Dziękuję za przypomnienie:)
UsuńKłaniam nisko:)
Panie Wachmistrzu!
OdpowiedzUsuńŚwięto uczciłem nietypowo, bo poczytałem sobie o historii 11 Pułku Ułanów Legionowych, o jego patronie też. Grób generała Zaruskiego odwiedziłem jeszcze w wieku ubiegłym. Przy okazji powróciłem do żaglowca szkolnego Lwów. poprzednika Daru Pomorza. Trochę czasu to zajęło, stąd opóźnienie.
z wyrazami uszanowania
Powiadają, że lepiej późno, niż wcale, a ja rzeknę od siebie, że ułanom, tak z 11-go, jako i inszych pułków, nigdzie się już chyba nie śpieszy...:)
UsuńKłaniam nisko:)
W tle 11 pułku snują się moje refleksje dotyczące pamięci ludzkiej. Imienia i nazwiska Władysława Beliny-Prażmowskiego nie znają nawet wielbiciele historii. A przecież ten człowiek oprócz tego, że był świetnym i zasłużonym dowódcą, to był prezydentem Krakowa i wojewodą lwowskim. Jego pogrzeb w Krakowie był olbrzymią manifestacją patriotyczną, a teraz jest faktycznie zapomniany kompletnie. Lis-Kula jakoś jeszcze funkcjonuje, a Belina w ogóle. Ciekawe zdjęcia z pogrzebu wojewody są w państwowych zbiorach
OdpowiedzUsuńhttps://audiovis.nac.gov.pl/obraz/76211:1/
Prośba, u mnie jest historyczna notka, nikogo ona nie interesuje, może jako jedyny wpisałbyś się dobrowolnie. Pozdrawiam
Ps. Jestem tak potwornie przepracowany, że zaniedbałem i swój blog, i przyjaciół. Ale ja nie zapomniałem.
Witaj, Torlinie:) Jest mnóstwo słuszności w tym, co prawisz, ale nie tylko Beliny to się tyczy... Onegdaj żem grobu pewnego na Rakowicach poszukiwał (nawiasem: nie znalazłem:(...), aliści przy tej sposobności żem wpodle grobu Lea przechodził i zdumiałem się tem, jakże jest on zaniedbanem... A mówimy o jednym z największych (jeśli nie największym) prezydentach tego grodu... I to taki wielki koszt i straszna dla magistratu krzywda, gdy co dzień marnują miliony, by za parędziesiąt tysięcy taki grobowiec jednego z poprzedników odnowić? Jakby choć po jednym za każdą Majchrowskiego kadencję...:(
UsuńJuż czytałem o Tyszkiewiczowej i Talleyrandzie, ale właściwie nie wiem, co powiedzieć nowego, boś wyłożył wszystko...:)
Kłaniam nisko:)