19 marca, 2018

Na Święty Józef pułku święto...

jako w wierszu pułkowi dedykowanemu napisał Włodzimierz Przerwa-Tetmajer (nawiasem: pierwowzór Gospodarza z "Wesela" Wyspiańskiego), zatem dnia dzisiejszego nie uchodzi, ot tak szaroburo, bez toastu za pamięć onych ułanów, przepędzić... Komu to milej przy muzyce to mieć będzie aże dwa do wyboru marsze, z których każdy za jedyny słuszny uchodzi...:) A komu by miło było i zanucić, ma poniżej tekstu z jednego...







Pod miasteczkiem Komarowem
batalija wielka, 
Ruskich było na tysiące,
a ułanów trzysta 
Ruskich było na tysiące,
a ułanów trzysta 

Hej wy lekkie szwoleżery
 nie róbcie nam wstydu
 Zaczekajcie pół godziny,
 aż ułani przyjdą, 
 Zaczekajcie pół godziny,
 aż ułani przyjdą!

 Bo ułani dobrze biją, 
 dobrze atakują!
 A jak pójdą na bij-zabij
 ruskie zrejterują!
 A jak pójdą na bij-zabij
 ruskie zrejterują!

Tam na wzgórzu, na dereszu 
Krzeczunowicz leci.
Wymachuje, rozkazuje 
"Trzymajcie się dzieci!" 
Wymachuje, rozkazuje 
"Trzymajcie się dzieci!" 

A ułani dobrze biją,
 dobrze atakują!
 Jak ruszyli na bij-zabij
 ruskie zrejterują!
 Jak ruszyli na bij-zabij
 ruskie zrejterują!

 A z krwawego pola bitwy
 krwawo słońce schodzi
 I Budionny z Kozakami 
 hen za Dniepr uchodzi 
 I Budionny z Kozakami
 hen za Dniepr uchodzi!


A komu może jeszcze i była chęć odświeżyć dziejów pułkowych, włącznie z udziałem pułku w tragicznych wypadkach krakowskich 1923 roku*, luboż tylko przypomnieć owych przywołanych wierszy  Włodzimierza Przerwy-Tetmajera poświęconych pułkowi, ale i pamięci syna, co pod tegoż pułku sztandarem padł w bolszewickiej wojnie, luboż może inszych filmów i zdjęć, takoż z ułanami w strojach adamowych konie pod klasztorem w Tyńcu w Wiśle pławiących, tego upraszam do not dawniejszych:
http://pogderankiwachmistrzowe.blogspot.com/2013/03/na-swiety-jozef-puku-swieto.html

http://pogderankiwachmistrzowe.blogspot.com/2013/03/na-swiety-jozef-puku-swietoii.html

___________________________________

* - wypadkom tym zasię, z cąłym onych tłem i otoczką, cały jest cykl poświęcony pięcioczęściowy, sub titulo "O wietrze historii i portkach pętaków", widoczny po prawicy w notach polecanych.



                                               .

2 komentarze:

  1. Przyznam, iże słuchając marszów tych obu, nogi same do rytmu podrygują - nawet te moje łachmyty, do marszów ani wysiłku sielnie nienawykłe :)

    Z innej beczki zdradzę, iżem wczora odkrył był zapomnianą przez lata perełkę - słyszałeś Waszmość o "Zapiskach oficera Armii Czerwonej"? Przednia, choć miejscami szokująca, satyra...

    Zasię zamieszczony tekst przywodzi mi na myśl owych słynnych 300 Spartan starożytnych spod Termopili...

    Żywię nadzieję, iże wszystko u Waszeci w jak najlepszym porządku i zdrowie takoż dopisuje, a zatrudnienia codziennie nie nazbyt przykre :)

    Kłaniam niziutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tylko słyszałem, ale i mam tę pozycję w ciekawym, podziemnym wydaniu z lat osiemdziesiątych:) Podobnie zresztą jak wiele innych Piaseckiego pozycji, z tem że proszę mieć autora, jako to mawiały Rzymiany: cum grano salis, bo to kolorysta i fantasta niezgorszy...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)