Jako że pana spiewającego nie zrozumiałam, poleciałam wstecz i... najwyraźniej klamoty odświeżone, poukładane, służą na nowo :) Miłego dnia zatem od samego (no już nie tak bardzo) rana :)
Aj, aj, nie wszystko rozumiem, ale tempo muzyczne i wyraz twarzy spiewajacego, sklania mnie do takiego wniosku, ze jest to prawdopodobnie optymistyczna piosenka. Zapewne tak optymistyczna jak Wasc dzisiaj :)) Poklony !!!
Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)
:-))
OdpowiedzUsuń:))))))
UsuńI od razu przyjemniej pomyśleć, że kłopoty techniczne zostały przezwyciężone. Oby zdarzały się jak najrzadziej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oby! Czego i wszystkim potrzebującym z serca życzę:)
UsuńKłaniam nisko:)
Jako że pana spiewającego nie zrozumiałam, poleciałam wstecz i... najwyraźniej klamoty odświeżone, poukładane, służą na nowo :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia zatem od samego (no już nie tak bardzo) rana :)
Skoro działa, co działać miało, to miło jest już ex definitione:)))
UsuńKłaniam nisko:)
Aj, aj, nie wszystko rozumiem, ale tempo muzyczne i wyraz twarzy spiewajacego, sklania mnie do takiego wniosku, ze jest to prawdopodobnie optymistyczna piosenka. Zapewne tak optymistyczna jak Wasc dzisiaj :)) Poklony !!!
OdpowiedzUsuńW gruncie rzeczy się to do tego sprowadza, że ustami jednego z mych bohaterów ulubionych zameldowałem, że znowu jestem...:)
UsuńKłaniam nisko:)