Nie, nie... nie o Dzień Dziecka mi idzie, choć jak się tam kto poczuwa, niechajże i sobie poświętuje na zdrowie... Tylko z trunkami niech uważa, bo to przecie dziecku nie dość, że nie wypada, to i niezdrowo...:)) Idzie o święto 18 Pułku Ułanów Pomorskich, tych od których się bzdura o szarżowaniu na czołgi powzięła, a których święto 29 Maii wypadło, czegom nie dopilnował, przymuszony wyjechać włości mych góralskich doglądnąć...
Dziś zaś przepić nam za pamięć 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich wypadnie, zasię wytchnąć po tem dni parę i na nadciągające święta pułków jeszcze w tym miesiącu inszych ośmiu gardeł naszykować... :)
Że też akurat ja muszę oczywiste rzeczy tłumaczyć. Wystarczy bachory z pokoju wygnać i już można obchodzić ich święto, osuszając kolejne flaszki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No można wygnać, ale kto wtedy skoczy po nowe?
UsuńKłaniam nisko:)
Zdaje się, że od czwartku niezłe wytchnienie się szykuje! ;-))))
OdpowiedzUsuńWaść to wytchnieniem nazywasz?:)
UsuńKłaniam nisko:)
Jeszcze osiem w tym miesiącu??! Muszę sprawdzić butelkowe zapasy ;-)
OdpowiedzUsuńNieśmiało przedkładam o gąsiorach jakich pomyśleć...:) W lipcu dziesięć wypada, a w sierpniu jeszcze sześć...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Wachmistrzu, toć ducha wyzioniesz
UsuńJakem dopotąd przez lata minione nie wyzionął, to i w Bogu nadzieja, że i tem razem się rzecz pofortunni...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Jeszcze dwa dni i wypas!!!! :D :D :D
OdpowiedzUsuńKto pasie, a kogo pasą?:) Czy może pasem?:)
UsuńKłaniam nisko:)
Ja to mam szczęście: nadrabiając zaległości od razu na imprezkę trafiłam. :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Nieustającą... z podziałem na chwile wytchnienia:))
UsuńKłaniam nisko:)
Czyli nie było jednak tej szarży ułanów na czołgi?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że nie! Było natomiast sytuacji parę, gdzie się coś może takiemu zdawać mogło jakiemu durniowi pobocznemu, jako italski korespondent wojenny, którego nawiasem przy samej szarży nie było, a uwierzył co mu Niemce nabreszyły... O szczegółach piszę w nocie pod linkiem do dziejów pułku odsyłającym...
UsuńKłaniam nisko:)
Aczkolwiek, mimo, że takiej szarży nie było, spore zamieszanie w szeregach niemieckich spowodowała ;)
UsuńJeszcze przez wiele dni niemieccy sztabowcy rozglądali się z niepokojem, czy aby polscy ułani gdzieś nie atakują ;)))
Ot, jak, nawet nieodbyta, szarża na czołgi potrafi nadszarpnąć morale przeciwnika ;))))
Krzysztof z Gdańska
Gorzej, że potem latami służy kretyństwom przez propagandę rodzimą i obcą powtarzanym, nie bez udziału najwybitniejszych kultury twórców... Od lat powtarzam, że bym Wajdę za "Lotną" po mordzie obił, a za "Ziemię obiecaną" i "Pana Tadeusza" potem z ziemi podniósł, otrzepał i do serca przycisnął...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Wajdę obiłabym po buzi za film "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Takiego lukru, pudru, wazeliniarstwa i jeszcze nie wiem czego, nie widziałam w polskim filmie od kiedy żyję. Tu dopiero widzimy propagandę pod dyktando, na miarę Oscara. Wiem, że to film fabularny, a nie dokument. Mało ludzi czyta przekazy dokumentalne. Częściej jego pojęcie na dany temat kreują media i film, bo z tym ma styczność na bieżąco. Żenada, którą może bez komentarza zaakceptuje tylko pięcioletnie dziecko, anie dorośli ludzie do których film jest adresowany.
UsuńPozdrawiam Wachmistrzu:)
Cóż... nie widziałem, to się i nie wypowiem...
UsuńKłaniam nisko:)
Czołem mości Wachmistrzu
OdpowiedzUsuńAby uczcić minione święto 18 pułku ułanów pomorskich postaram się przy najbliższej okazji odwiedzić Krojanty i jakiś wianuszek "ku pamięci" pozostawić na polu owej, słynnej, bitwy.
Kto wie, może nawet ku Grudziądzowi się skieruję aby miejsce stacjonowania owego, zacnego, pułku odwiedzić (chociaż akurat tamta strona Wisły mi niezbyt po drodze).
Zegnam się żurawiejką 18-taków
"Mają d... jak z mosiądza,
Ci ułani spod Grudziądza
Szable do boju, lance w dłoń
Bolszewika goń, goń, goń..."
Krzysztof z Gdańska
Z serca temu zamysłowi przyklasnę, co się zaś żurawiejki tyczy, to jeno dopowiem, że do jej "własności" aspirowały też i kadra, jako i elewi Grudziądzkiego Centrum Wyszkolenia Kawalerii, gdzie się przeróżne szkoły mieściły, w tem i oficerska...:)
UsuńKłaniam nisko:)
Ojciec (chyba dziad) mojego kolegi służył w 18 pułku i tenże kolega twierdził, iż żurawiejka pochodzi od 18-taków.
UsuńAczkolwiek był to jeno przekaz ustny i fakty mogły się w nim mieszać ;)
Kłaniam nisko
Krzysztof z Gdańska
Podobnie i ustna wersja dziadka mego, wachmistrza 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich, który przecie na bodaj rok był do CWK oddelegowanym, jako instruktor jazdy konnej, choć nie wiem, przy której ze szkół czy kursów tam prowadzonych. Z pewnością jednak nie przy szkole oficerskiej, bo właśnie wspominał, że tej żurawiejki śpiewali w CWK wszyscy... z wyjątkiem elewów szkoły oficerskiej, bo ci prawo do jej śpiewania "nabywali" dopiero wraz z promocją...
UsuńKłaniam nisko:)
Podobno w każdem jakaś najmarniej odrobina dziecka tkwi...aleć nie zawsze ta odrobina jest przez wszystkich należycie dopieszczana :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą ciekawe, zali jaki pułk święto swe obchodzi w urodziny moję - 21 listopada?
Zapraszam Waszą Miłość w bliskie Ci klimaty...na przygodę ze sztuką i historią ;)
Postaram się, choć z racji wyjazdu parodniowego spodziewanego nie obiecam, że rychło...
UsuńKłaniam nisko:)