20 maja, 2020

Za pamieć 6-go Pułku Strzelców Konnych, zasię i 4-go...

 Pora Lectorom Miłym przypomnieć, że czas uczcić święto 6 Pułku Strzelców Konnych imienia hetmana wielkiego koronnego Stefana Żółkiewskiego, w Międzywojniu w Żółkwi właśnie, rodowem gnieździe patrona swego, stacjonującego.
Dziejów pułków tych ciekawych do dawniejszej odesłać sobie noty pozwolę

  Zasię 23 Maii za 4 Pułk Strzelców Konnych Ziemi Łęczyckiej pić przyjdzie:) Pierwszy tegoż miana i cyfry Anno Domini 1806 formowan na Pomorzu. Jako i insze na Moskwę pociągnął, z której to wyprawy mało komu wrócić przyszło:((
  Odtworzony w 1816, do Powstania Listopadowego stacjonował w Kutnie. W Powstaniu walczył m.in. pod Wawrem, Dębem Wielkim i Grochowem. Po raz trzeci  sformowany w 1920 roku (święto pułkowe w rocznicę otrzymania sztandaru) z różnych oddziałów (w tem i ochotników lwowskich, którzy brali udział w wyprawie kijowskiej). W Międzywojniu stacjonował w Płocku, gdzie dla ustawicznych z tamtejszemi mariawitami kontaktów takaż żurawiejka:
    "Mariawitów zgrywa w karty,
     strzelców konnych pułk to czwarty"
     "Kocha, pije, grywa w karty,
      strzelców konnych pułk to czwarty"
      "Poskramiacze serc niezłomnych,
       to jest czwarty strzelców konnych"
   We Wrześniu boje pod Sierpcem, Narzymem, Płockiem, Mińskiem Mazowieckim i inszemi, a ku rumuńskiej granicy się cofającemu, przyszło w słynnej biwie pod Krasnobrodem wojować, zaczem straty pułku tak były ogromne, że go z dniem 23 września rozwiązano :((  W konspiracji jako pułk spieszony AK reaktywowan na terenie Grójca, Błonia i Sochaczewa.
  Po 1945 już tylko stowarzyszenie jeździeckie "Bierzewice" pamięć o czwartem pułku strzelców konnych podtrzymuje...

4 komentarze:

  1. Wypić mus, ale byłoby łatwiej, gdybyś, Wasze, podpowiedział, jakiż to likwor wśród Strzelców Konnych za ulubiony, albo najbardziej właściwy uchodził. Chciałby się toast wznieść, ale strach, by gafy jakiej nie popełnić i honoru strzelca niechcący nie splamić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę by tam co ponad czystą wódkę było wynoszonem, ewentualnie kadra najwyższa mogła mieć jakie do koniaczków aspiracje... Tandem, podług mnie, że to o nas ma świadczyć, niechajże to nasze będzie ulubione, a onym starczy, że za ich pamięć...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Ojć. A ja chciałam kubusiem (banan, jabłko, marchewka)...
    To chyba wieczorem trzeba będzie sięgnąć po coś innego.:)))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)