29 sierpnia, 2013

O wojnie pludrów długich z krótkiemi...

  Rzecz się tyczy Francyjej po roku 1814, aleć przecie nie tylko.  Za panowania napoleońskiego był się wykształcił cależ nowy styl, takoż w meblach i zdobieniach, empire'm zwany, jako i w ubiorach powszechnie zażywanych. Wieleż by o niem rozprawiać przyszło, nam atoli tu jeno garści szczegółów najcelniejszych spomnieć się godzi... Proweniencyją swoją ubiory męskie napoleońskiej doby się z pola bitwy wiodły, czemu i dziwić się trudno, skoroć Napoleon wszytko co miał, armii zawdzięczał i sam się po wojskowemu nosił. Po prawdzie mundury na dworze znamy już i od Ludwika XVI, ale mundur tamtych czasów liberyję bardziej przypominał. Za Ludwików ostatnich dworak bardziej miał salonowca bawidamka wystawiać, tedy oficyjerów na pałace nie proszono. Takoż i dla tej przyczyny, że kondotierzy rozmaici często i gęsto się i o pospolity bandytyzm ocierając, raczej nie temi personami byli, któremi by się na dworze chwalić chciano. Napoleon przeciwnie, antenatów znamienitych nie mając, ni pokrewieństwa z inszemi domami panującemi, czyli też arystokratycznemi, nie miałże kogo na dwór swój wprowadzać, okrom oficyjerów własnych... Aleć przecie i nie tylko za ich sprawą ubiór na dworze się odmienił. W dobrem tonie byłoż nawet i u cywila podkreślać nieustannie (poprzez krój, sukna gatunek, ozdoby poniektóre), że w jaki tam bądź sposób, aleć był ci on luboż i jest z armiją powiązan, temuż niedługo i po urzędach się wykształcił mundur cywilny.
   Za okazyją rzec się godzi, iże mundury te cależ udatnie służyły męskiej sylwety ukazaniu. Byłże swoisty kult męskiej tężyzny i nie bez kozery za empire'u w modę wchodzą wszelkie onejże wystawienia sposoby, jakoż to sporty wszelakie, na wolnem powietrzu zabawy, przechadzki, kąpiele. Wzorów antycznych w klasycyźmie szukając, najwięcej po posągach zachowanych widać zaraz, że munduru krój temuż górą służył, by jako kto popiersia rzeźbić będzie, muskularność podkreślić, ale i fantazyjność, zawadiackość... Temuż podwyższenie w ubiorze stanu, zagubienie nadto ciężkich i szerokich bioder, temuż uwagi zwrócenie na górę ciała całego, na pierś, szyję, głowę wreszcie... Tedy kamizelka krótsza, podwyższona, wąska i obcisła, bez fałdki najmniejszej... na nią strój zasadniczy, u nas czas długi mylnie frakiem zwany, aleć to przecie nie z angielskiego fraka, choćby i mundurowego się wiedzie, jeno z francuskiego mundurowego "habit", takoż obcisły w talijej i na piersi, zasię z ramionami szerokiemi, a jakoż komu natura w tem mieśćcu poskąpiła, epoletami ogromnemi niedostatek cależ udatnie rekompensować przyszło*, takoż szamerunkiem bogatem, czy chocia kierunkiem klap wycięcia... Poły tegoż surduta, co z przodu wycięte, z tyłu w jaskółczy ogon się schodziły, na tamte czasy prawdziwie dowodząc, że ten, cóż munduru tego tworzył, wiedział, że swobodny ruch ciała całego, nóg osobliwie, personie wojskowej najważniejszy. Przygarstek nieduży prospektów uniformów owych najdziesz tutaj, Czytelniku Miły:
 Wieleż późniejszych mundurów zdradzało, że twórcy przy kominku, nie w polu, je wymyślali... A to płaszcz był zbyt długi i ciężki, a to surdut z przodu nie wycięty, cięgiem się o uda obijał, a to spodnie nadto szerokie, luboż też cale przeciwnie nadto wąskie, jako w armijej naszej 1815-1830, gdzież fizylierom naszym przychodziło przed inszymi do dwóch godzin wstawać, bo się w nogawice na mokro wbić i nade ogniem suszyć już na ciele własnem... bo się Konstantemu opięte męskie łydki nad wyraz urodziwemi wydawały...
   Sam cesarz się w redyngocie** szarej najchętniej obnaszał na zielonem mundurze pułkownika szaserów gwardii***, chyba że to niedzielny dzień był, tedy odświętnego dlań munduru grenadyjera (niebieski z wyłogami białemi) zażywał. Buty z cholewami, za Napoleona i oficyjerów sprawą przystępu na salony postąpić stały się godne.
   Wracającej na tron dynastyi burbońskiej w osobie Ludwika Ośmnastego wszytko to przeszkadzało sielnie, na kroku każdem obrzydłego mu przecie Korsykanina przypominając. Król za cel postawił był sobie powrót do tradycyjej swegoż brata i tejże ciągłości przywrócenie, co to się w stylach ludwikowych jeno nomerami odmieniała... Dodajmyż, że i sam król, po dwóch dziesiątkach emigrackiego losu, był człekiem leciwym (hmmm...i kto to mówi?:)) i zgorzkniałem wielce. Wiedział przecie, że nie jeno o ubiory idzie; oficyjerowie napoleońscy dla ubóstwa swego, spensyonowani na połowie żołdu, aliboż i bez niego, jeślić całkiem dymissyą odprawieni, swoje redyngoty i wysokie buty donaszali głównie temuż, że na inszą przydziewę ich nie było stać. Aliści to represyjom reżimu nowego zawdzięczać, że wrychle ubioru swego niczem sztandaru buntowniczego zażywać poczęli.
  Byłże precedens pewien, albowiem jakoż po śmierci Katarzyny II rządy w Rosyjej Pawłowi I przypadły, ówże na mać swą rozsierdzon wielce, nie tylko nowych strojów zakazał, aleć i w ogólności w strojach się do czasów sprzed 1775 kwapił i gdybyż mu pofortunniło dłużej panować, któż wie, zaliby swego nie dopiął...
  Jednako co Rosyja, to nie Francyja, a Ludwikowi tegoż umknęło, że tem czasem, gdy on starych strojów donaszał, całej Europie na praktyczniejsze nowomodne przejść było. Włosów na wzór antyczny czesanych ładniejszemi widziano niźli peruk pudrowanych, czy harcapów. Podobało się i niewiastom widzieć mężczyzn z talią wysoką, torsem zgrabnem w wysokich cylindrach i spodniach długich słuszność postury podkreślających. Liberyje złotem przeszywane, jedwabie i trójrożne kapelusze się nowemu pokoleniu śmiesznemi widziały...       
    Samże i król się na dandysa nie nadawał, opuchniętym i schorowanym będąc, wrogiem się stał wszytkiemu, co sprawność podkreślało. Aleć przecie nie utrzymało się żądanie onegoż, by się stroju dawnego z perukami, porciętami krótkiemi zwanemi culottes, pończochami jedwabnemi, pantoflami i przy szpadzie trzymać... Nawet i otoczenie dworu mody jakiej pośredniej probować poczęło, tedy się wraz stan w ubiorze męskiem obniżył, kołnierzy stojących na rzecz wykładanych z angielska zarzucono z klapami jedwabnemi, by pokazać że wojna sukna nowomodnego z jedwabiem cależ nie rozstrzygniętą... Utarłoż się wreszcie, że stroju Burbonom miłego jeno na dworskich balach i przy okazyjach jakich extraordynaryjnych wymagano, przy czem  godzi się rzec, że nie jedyny dwór francuski się tutaj sztywno wielce dawnego trzymał... Sporów o pludrów długość całego stulecia przyszłoż doświadczać i bodajże kresu temuż dopiero zdarzenia z 1903 roku położyły, jakoż się zbliżenia Angielczyków z Francuzami poczęły... Najsamprzód król Edward VII wizytował Paryż i prezydenta Loubeta, zaczem jakoż do rewizyty przyszło Edward zapragnął gościa Orderem Podwiązki uhonorować, coż stroju ceremonijalnego z pludrami krótkiemi i pończochami wymagało... Loubet, zalęknion wielce, że się na śmieszność względem rodaków swoich wystawia, przedkładał, że jeślić to nawet i u Angielczyków mus, onemu radziej orderu się wyrzec, niźliby miał łydkami w pończochach łyskać i sempiterną w pantalonach przykusych...  Dopiroż tego Angielczykom trza było, by rzeczy przekoncypowawszy, k'temu przyszli by order na poduszce dekorowanemu podawać...
____________________
*  Cesarz sam się tegoż odżegnywał, zapewne tegoż wiedząc, że przy swej posturze nie nazbyt okazałej, epoletami nadto dużemi by się śmiesznym wystawił.
**Redingote (ang.riding coat) - rodzaj wierzchniego płaszcza z pelerynką i wysokim kołnierzem, rozszerzanego od pasa w dół, nader przydatny w podróży, zwłaszcza konnej.

*** fr. chasseurs à cheval lub chasseurs à pied; od chasseur – strzelec, myśliwy, à cheval – konny, à pied – pieszy... w tem przypadku o strzelców konnych idzie

25 komentarzy:

  1. Vulpian de Noulancourt29 sierpnia 2013 13:20

    1. Zwłaszcza gdy kto ma żylaki, to lepiej mu długie spodnie nosić niźli krótkie pluderki (culottes). Poza tym - w pończochach może być zimno.
    2. Chociaż - wielce byłbym rad zobaczyć w krótkich, atłasowych spodenkach kilku współczesnych polityków.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad.1 Myślisz, że sankiuloci mieli żylaki i stąd się ten cały powziął rewolucyjny ambaras?:)
      Ad.2 Ja też...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Witaj :)
    A ja myślałam, że tylko my kobiety lubimy o modzie rozprawiać i stroić się :)
    Pozdrawiam mile z uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością się znajdą i tacy mężczyźni... Choć tu z nimi raczej ciężko, bo i ta notka przecie najwięcej jest o mundurach...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  3. Kult tężyzny w wieku ośmnastym... Jednak niewieleż się czasy od epoki antycznej odmieniły :)

    Zawsze myślał, że styl Emipre to dopiero za Napoleona III był wprowadzon...

    Zasię przy Pawle I począłżem myśleć, zali owy nie jakim potomkiem naszego króla Stasia? W końcu Jekaterina kochanką Poniatowskiego była...

    I bardzo Waszmości upraszam, abyś nie myślił o sobie leciwy ani zgorzkniały... Nie jest tak źle :o)

    Na pocieszenie zostawiam Waszej Miłości prezent... Onegdaj żeś tu wielce zachwalał Imci Nohavicę :) Miłego czytania zatem: http://muzyka.onet.pl/publikacje/bard-pelna-geba,1,5558308,wiadomosc.html

    Kłaniam nisko!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Celcie, Nohavica to jest takie zjawisko, którego nie da się opisać. To trzeba po prostu pójść na koncert i być. To trzeba się wczuć w tę niepowtarzalną i jedyną atmosferę słuchania Wielkiego Barda. I to nie jest tak, że wychodzi artysta i daje koncert. To jest rodzaj rozmowy, kontaktu z publicznością, który działa na niego w taki sposób, że jego bez tej publiczności by nie było. I nie da się nie wczuć w ten nastrój wspólnej zabawy, przeżywania, zadumy, śpiewania - wcześniej czy później wszystkim w duszy zaśpiewa: to bude pěkne, pěkne, fajne a pěkne,
      až to se mnu definitivně sekne!


      I to samo ale po śląsku

      Usuń
    2. Romans przyszłego naszego króla i przyszłej carycy począł się w grudniu 1756 roku, o czem mamy źródeł aż nadto. Paweł miał wówczas już ponad dwa latka, choć raczej nie był synem cara, a najpewniej wcześniejszego kochanka Katarzyny: Sałtykowa. Z Poniatowskim miała córeczkę, która wrychle pomarła... Bardzom rad, żem Waszmości ku Nohavicy zachęcił, jak mnie przedtem Kneź...:) Istnieje onegoż pagina czeska, aliści w polskiej wersji językowej, gdzie masz i wieści o niem, aleć i teksty piosneczek i przeróżne różności:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  4. Z perspektywy współczesnej, gdy mamy te wszystkie wojny, wojenki, batalie i starcia opisane, ocenione, przeanalizowane i stwierdzone, że wszystko to się przeżyło, to można sobie pokombinować, po co im to było? Po co komu te pludry obcisłe, że trudno było skłon wykonać, nie mówiąc o przysiadzie, te zbędne duperele, kutasiki i guziki. Po kiego grzyba te kolory jaskrawe i świecące na kilometry? A nawet i te kolumny marszowe, czy bojowe, gdzie i celować nie było potrzeby, bo byle pocisk doleciał, to w coś trafił? Trzeba aż było masakry wojny francusko-pruskiej czy później wojny światowej, żeby żołdactwo rozumu jakiegoś nabrało? Toż te czerwone kurtki Anglików, czy białe mundury Austriaków to była czysta głupota i zbędna ekstrawagancja. A te buty w których jedynie chodzić na modłę bocianią można było i na koniu okrakiem siedzieć, te kurtki kuse, które niczego nie osłaniały, czapy ledwie trzymające się głowy, czy daszki albo denka wielkości patelni? No nie powiem, szyku dodawały, ale w polu to czyste proszenie się o kłopoty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żołdactwo, jak je nazywasz, w niczem się od społeczeństw je żywiących nie różni i myśli wtedy, kiedy musi. A musi wtedy, kiedy już innego wyjścia nie ma...:) Natomiast nie baczysz na to, że owe czerwone czy białe kurtki miały u prostego ludu (swego czy obcego) wywoływać poczucie królewskiej potęgi i do tego się nadawały wybornie. Sam znałem człeka, co po sześćdziesięciu latach mi z detalami mundur madziarskiego opisał honweda, którego widział dziecięciem jeszcze, gdy w czas wojny światowej przez jego wioskę przejeźdżali... Zapominasz, że gdyby już wtedy by coś na podobieństwo feldgrau było, to zbyteczne byłyby te watahy praczek i markietanek za wojskiem ciągnące:), a tak narodu niemało miało przy tem jeszcze utrzymanie:) A z kolumn można było zrezygnować wtedy dopiero, gdy po pierwsze można było mieć do żołnierza jakie takie zaufanie, że nie zdezerteruje, a po wtóre owych inteligencja była na tyle już wysoka, że można było zaufać, że bez kilkudziesięciu szczegółowych komend, popartych trzcinką czy pałką sierżanta, zrobią wszystko po kolei jak trzeba i pożytecznie...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  5. Na sali naszej skądinąd morskiej, jest filmik porównujący ubiory wojaków tłukących się u nas w epoce napoleońskiej, a i mundury jakoweś rozwieszone w gablotach (repliki) - co mnie fascynyje, to ilość guziczków jakie do odpinania mieli na piersi - to się jeszcze da przeżyć, ale i by ekhmm, przystąpić do siusiania... ustrojstwa, klapy jakoweś... :D

    A i że buty zapasowe nosili w plecaku w ilości sztuk jeden, bo im jednako na każdą nogę pasowały... Cóż za oszczędność :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby słynne gacie z klapą? :D

      Usuń
    2. Dodajmy do tejże oszczędności, że te buty wojskowi dostawcy robili wszystkiego w trzech, czy czterech rozmiarach...:)A przecie owi napoleońscy wojacy jakoś doszli w nich aż do Moskwy...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  6. I nic dziwnego, że w końcu tam skapcieli... Co jak co, ale jak buty niewygodne, to już tylko nimi w łeb komuś dawać, a nie lecieć w bój na hurra ;)
    Na początku edukacji szkolnej właśnie kapcia używałam jako argumentów w dyskusjach z kolegami, co dotąd mi wypominają ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z takiej rączki choćby i trucizna! :D

      Usuń
    2. Kneź-Lowelas??? Hospody Pomyłuj, a cóż się z Okrutnikiem stało???:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    3. Kneź (wiadomo że okrutny)1 września 2013 10:14

      At Wachmistrzu, sam byś chciał być na miejscu owych okładanych kapciem, to co Cię dziwi?

      Usuń
    4. Hmmm... chyba nie czuję w sobie takich skłonności... :)

      Usuń
  7. Wiem już zatem, komu błogosławić, gdy zimą, po kolana w śniegu brnąc, do pracy się udaję. Vivat Napoleon! Gdyby nie Jego Cesarska Mość, to bym musiał w jedwabnych pończochach się turlać, a to znaczy, że po tygodniu czekałaby mnie amputacja poniżej kolana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ, Nitagerze Miły, toć przecie byś konno jeździł lub kolaską, zatem buty do jazdy konnej jak najbardziej by tu były stosownemi:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  8. Czytałam, czytałam o tych pludrach i komentarz wyleciał mi z głowy. Jakoś nie mam osobistego stosunku do długości nogawek czy męskich, czy to damskich, które, rzecz jasna, pojawiły się później, choć George Sand niemały uczyniła w tym względzie wyłom już w czasach tu wspomnianych (nie ona pierwsza, ale najsłynniejsza). Moda, rzecz zmienna. Chyba zyjemy w przyjaznych czasach, bo w zasadzie możemy nosić to, w czym nam wygodnie za bardzo nie przejmując się pokazami na wybiegach.

    notaria

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ta konkluzja ostatnia zda mi się najcelniejszem całego mody tematu podsumowaniem:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  9. Tyle już tu napisano, że chyba zamilknę i jeno za kolejny interesujący tekst Waszmości podziękuję.
    Kłaniam(my) z zaścianka Loch Ness :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zatem Waszej Miłości za podziękowanie podziękuję i gorąco do noty z 31 Augusta zapraszam...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  10. Zawsze się zastanawiałam jako oni w tych mundurka zaiwaniali podczas bitew np. pod Austerlitz...
    A Napoleon zbyt urodziwy nie był, więc z mundurami kombinował coby lepiej zwabiać swe wszystkie kochanki i kochanice. ;)

    Pozdrawiam :)

    P.S. mam nadzieję, że teraz już uda mi się wysłać ten komentarz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że za lat dwieście kto inny się będzie głowił, jakże w czemś tak ciężkim i niepraktycznym wojować było można w Iraku i Afganistanie:) Napoleon urodziwy być nie musiał: powiadają, że władza to najlepszy afrodyzjak:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)