29 września, 2013

Stowarzyszenie Zapomnianych Wynalazców IV: O starożytnych testach ciążowych...

Najstarszych bodaj znać nam z Babilonu na pięć stuleci przed Chrysta Narodzeniem. Trudniły się tem akuszerki tameczne, które niewiastom ciekawym tampon wełniany zakładać kazały, sokiem pewnej rośliny, nieznanej nam, nasączony. Niewieście oblig był trzy dni z tem paradować, zbliżeń miłośnych przy tem niechając, zaczym akuszerka tampon wyjąwszy, barwę jegoż badała. Zda się, że roślin tych kilka najmniej było, bo dla jednej, "białą" zwanej, sok jej z domieszką ałunu rozcieńczonego mięszano i jeślić tampon był krwiście czerwony, nosząca go niewiasta niechybnie przy nadziei była...
   Inszego konceptu się Egipcyjany chwyciły. Tamże niewieście o stan odmienny się podejrzewającej nakazywano mocz oddawać na ziarno pszenicy i jęczmienia, gdy obok inszych ziaren wodą czystą zlewano. Każdemu z nich rosnąć przychodziło, aleć jeśli te przez białogłowę podlane nad wyraz bujnie szły, takoż z tego stanu u niej odmiennego sądzono. Osobliwe, że hormonu tegoż, co tak czyni, spółcześnym się dopiero w 1927 roku odkryć udało. Egipcyanie jeszcze przy tem dedukowali, że jako się jęczmień bujniej puścił, czekać szło dziewczynki, jako pszenica, niechybnie chłopak był w drodze... Tegoż jednak nasi dzisiejsi mędrce już nie potwierdzają, cożby znaczyło, że naddane były dedukcye egipskie.


48 komentarzy:

  1. Jak zwał, tak zwał notka wnosi poważny wkład w rozwój nauk społecznych. Otóż, dla oszacowania stopnia rozwiązłości jakiejś grupy, wystarczy zliczać liczbę pań sikających w zbożu :-)
    Kłaniam z zaścianka Loch Ness
    :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemuż to zaraz o rozwiązłości ma świadczyć? W takich Niemczech Hitlera, gdzie za wielodzietność Mutterkreutz przyznawano, świadczyłoby o patriotyźmie...:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Hmmm, ciekawe, tylko paradować trzy dni z tamponem- wstrętne!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, miłość wymaga poświęceń...:) Zwłaszcza macierzyńska...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  3. Vulpian de Noulancourt29 września 2013 14:55

    Jedna z moich cioć potrafiła po oczach poznać, kto jest w ciąży, nawet jeśli sama zainteresowana, owszem, mogła jeszcze czuć miłe dreszcze niedawnego zbliżenia, ale o owocach onegoż nijak jeszcze nie wiedziała. Prawdziwie wielka zagadka wiedzy ludowej.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że jestem pod wrażeniem... Nawet jeżeli to tylko niewiarygodne szczęście próby losowej z możliwym 50% prawdopodobieństwem trafnego typowania:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Przepraszam , że sie wkręcam , ale też znam taka osobę , która po wejrzeniu na istną wiedziała, że jest w odmiennym stanie. Nie pudłowała nigdy.

      Usuń
    3. To zupełnie przeciwnie jak ja...:) Ongi żem mało po pysku nie wziął, gdym na Szląsku w autobusie mieśćca postąpił niewieście, o której bym się i przysięgąć może był gotów, że owa przy nadziei. I gdy owa poczęła mi wymawiać, że nie trzeba, boć przecie wcale nie taka stara, tom z całą młodzieńczą głupotą był rzekł przyczyny, o której żem myślił, za co mię taka spotkała awantura, żem wysiąść wolał i następnego czekać, niźli z owa krewką niewiastą się w jakie wdawać dalsze kołowroty...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  4. Klik dobry :)
    A kobietami w ciąży opiekował się bóg Bes, jego żona - bogini Teuris oraz bóg Apeta.
    Starożytni Egipcjanie nie tylko na hormonach się znali. Potrafili także diagnozować i leczyć wiele chorób w tym raka prostaty. Znaleziono również zapisy o leczeniu jadłowstrętu u młodych dziewcząt.


    Były jak teraz, wąskie specjalizacje lekarskie, np. strażnik oka króla /dzisiaj okulista/, czy wielki opiekun królewskiego odbytu /dzisiaj proktolog /. Ciekawe, jak nazywał się ginekolog od pszenicy i jęczmienia?

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bóg Zapłać za tejże wiedzy dopełnienie:) Na nazewnictwie to ja się znam cokolwiek jeśli o staropolszczyznę idzie, a nie o staroegipski... W staropolszczyźnie specjaliści od pszenicy i jęczmienia dzielą się na rolników i piwowarów:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Ach, Wachmistrzu, jak ja cenię tę Twoją bystrość w dyskusjach, a i nawet zazdroszczę tej, tak mi się Twoja odpowiedź spodobała.

      Usuń
    3. .... a i nawet zazdroszczę tej sztuki, ...

      Usuń
    4. Bóg Zapłać za dobre słowo, a zazdrościć nie ma czego, bo też i nierzadko przychodzi pożałować, że się co popisało czy rzekło, a pomyślało potem...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  5. Ciekawi mię, cóż tak zszedłeś byłeś nagle Waszmość na thema wybitnie kobiecą? :) Pomnę, jakom onegdaj w szkole na lekcyi biologii, koleżanki w osłupienie wprawiłem, gdyż jako jedyny potrafiłem mechanizma ciążowe objaśnić :D

    Pozwól Waćpan, iże poprzednie tematy Twoje powolutku, przy sposobności nadgonię.

    Pozdrawiam jak zawsze serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemuż to uważasz ją, Waść, za jeno niewieścią? Mniemasz, że mężczyzny przy tym nie było, jak owa zaciążyła?:) Co się not uprzednich tyczy, znasz z dawna, Kawalerze, że tu wolność panuje na pograniczu niemalże anarchii...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Toć pewnie, że niewiasta sama NIE zaciążyła, jako w Seksmisyi. Kobieta nie jest też wiatropylna...aleć mię o to się rozchodzi, że mężczyźni fizycznie w ciążę zachodzą tylko w filmach :) Bo ciąża przychiczna i duchowa, że tak powiem, jest już jak najbardziej pospólna...chocia czasem o tem przepominamy ;)

      Usuń
    3. No tom rad, żeśmy w tej kwestii zgodni, nawet jeśli Kopernik niewiastą była:) Sam się na siłach nie czuję, by w ciąży choćby duchowo bywać, a to dla tej najwięcej przyczyny, że brzemiennym napitków wzbraniają tych, co lubię:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  6. No, jak jedne wodą, a drugie uryną, to dalibóg jakim cudem te pierwsze miały szybciej niby rosnąć? Coś ci Egipcjanie drobne szachrajstwa robili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, Kneziu... a jeśli woda była święcona?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  7. Drogi Oficyjerze, a dzisiaj powiedziano by , że to zabobony przebrzydle.No ale cóż w tamtych czasach pewnie uchodziłyby za nowatorstwo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabobon od medycyny niekonwencjonalnej dziś odróżnia dyplom na ścianie zabobon... tfu... medycynę praktykującego... Jakby dzisiejsza medycyna była od znachorstwa wolną, toby nie znała pojęcia placebo...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Mając na uwadze, że ostatnio lekarz medycyny, co prawda psychiatra, ale przecież po studiach i szef oddziału sanepidu, zdziwili się że przy zapaleniu płuc udział ma jakaś bakteria, w dodatku dwoinka, to współczesna medycyna bardzo się od tej starożytnej nie różni. Biorąc pod uwagę, że starożytni stosowali zasadę "primum non nocere", to może nawet i mniej szkodzili?

      Usuń
    3. Nasi poniekąd już i sami k'temu przychodzą... Jak się pacjenta leczy przez wyczekiwanie w kolejkach, to trudno mu szkodzić w tym czasie...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  8. Hmm, a to zboże jeszcze potem jakoś użytkowali? :D Jak już urosło? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnikiem na piwo poszło? Szkoda słodowanego ziarna marnować. :D

      Usuń
    2. ...albo na kaszkę dla malucha...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    3. słodowane się nie nadaje. :D

      Usuń
    4. Ale ziarno z wyrośniętego, z kolejnego już pokolenia, owszem...:) Może i kaszka z takiego bardziej krzepka:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    5. I mamy zaczynek urynoterapii :D

      Usuń
    6. Hmmm... może nie idźmy tą drogą?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  9. Problem to łatwy do rozwikłania, bo jak się wydaje najbardziej patriotyczna z patriotycznych opcji już dawno z wieku prokreacji wyszła i bardziej w malinach niźli w zbożu błądzi :-)
    Kłaniam z zaścianka Loch Ness :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie idzie Ci o zbieranie ich sposobem niejakiej Balladyny...?
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  10. Ciekawość i niecierpliwość człowieka do wielu wynalazków doprowadziła, oraz je na szczęście usprawniła ;) Inaczej do dziś, między doniczkami z kwiatkami w wielu domach pewnie zboże by rosło ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne...:) I pewnie należałoby się z tego spowiadać...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  11. Sądzę, iż kmiotkowie egipscy właściwie wykorzystali sposób na bujniejszy wzrost roślin tak pożytecznych :)))
    Wdzięczny będę za uwagę, czy i tym razem powielił się ten wpis mój; abakus psikusów takowych jak to szumiące blaszane bydlę nie czynił, odpornym wszak przeciw wirusom będąc - choć i abakus niekiedy robaki zeżreć mogły :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda, że się zniechęcił, luboż nadmiar mozołu przy uprzedniem multiplikowaniu go zniechęcił:) Zastanawiam się też, czy fakt, że przez stulecia Rzymskie Imperium na egipskim zbożu stało, tyczyło się jedynie kwestii gąb i żołądka...?:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  12. No proszę...Przyznam się, że jestem pełna podziwu dla tych Zapomnianych Wynalazców za ich kreatywność i umiejętność obserwacji praw natury. Z treści mniemam, iż to kobiety bardziej wykazywały się konceptem w tej dziedzinie, co cieszy mnie niezmiernie, jako że wśród wynalazców niewiele jest przedstawicielek płci pięknej:))) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, co trzeba, to one wynaleźć potrafią nieomylnie:) A co się dawnych wynalazców tyczy, to od lat tegoż cyklu na to prowadzę, by wykazać, że przodkowie naszy nie od macochy, a nieraz przychodziło rzeczy przepomniane odkrywać de novo...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  13. Okazuje się, że dawniej wiele ludzie potrafili zdziałać, korzystając z darów natury, obserwacji przyrody itp. Potem to gdzieś przepadło i na nowo odkrywać musieli.
    Chyba odkurzę książkę Thorwalda, bo coś dawno jej nie czytałam. :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością nie zawadzi:) A którą, jeśli wolno dopytać?
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. "Dawna medycyna jej tajemnice i potęga" :)

      Usuń
    3. Dzięki za objaśnienie:) To jeszcze polecam "Stulecie chirurgów":)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    4. No i "Triumf chirurgów". :) Swego czasu wszystkie były moją ulubioną lekturą. Dawne czasy, marzenia i miłe wspomnienia. :)

      Usuń
    5. Zatem tem i więcej odświeżyć je warto:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  14. Słyszałam, będąc jeszcze dzieckiem, że kobiety na Grodzieńszczyźnie stosowały metodę Egipcjanek, a były to lata pięćdziesiąte. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co, jeśli tyle setek lat w użyciu przetrwało, najlepiej skuteczności metody dowodzi:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  15. Witaj :)
    Dziś taka technika, tyle mądrych ludzi i ciąże zdarzają się 15, 16- latkom i kobietom starszym.
    Testów teraz wiele się sprzedaje w aptece, wiadomo czas powakacyjnych miłostek ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądrość chyba z tym niewiele ma wspólnego...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)