01 lipca, 2017

Na śmierć Wieniawy...

 Dziś noty nam mieć nie, jako zwyczajno o 11:11... jeno o dziewiątej porannej godzinie, boć to o niej właśnie 75 lat temu Bolesław Długoszowski żywota swego wolą własną się pozbawił:((... Treść zaś taż sama, co rok temu, bo nie o nowinki jakie tu, a o pamięć idzie, chyba że Lectorom Nowym spominki z żywota Onegoż byłoby poczytać miło z cyklu, któregom ongi idolowi memu poświęcił  (IIIIIIIVVVI), luboż  wiersza sub titulo "Ułańska jesień", własną Jego ręką spisanego, gdzie  swoistego wypisał credo, aleć i czego na kształt  żywota bilansu... O cyrkumstancyjach wokół tegoż zgonu, o pogrzebie poruszającem żem pisał tutaj... Ninie jeno wiersza przecudnej urody, co Mu go nie byle kto, bo sam Kazimierz Wierzyński poświęcił, powtórzę, jak co roku:
  
                                                 


" NA ŚMIERĆ WIENIAWY
Noc wlecze się niejasna i gubi się droga,
Jakże trudna śród ludzi i jak wobec Boga.
Noc dłuży się i widma się schodzą na jawie:
Spaliły się królewskie komnaty w Warszawie.

Noc jest pełna zamętu, rozpaczy i swarów,
Jeden cień się nie rozwiał, przystał do sztandarów
Jeden cień, co był żywy, na wojnę wiódł sławną,
Na Kielce i na Wilno. Ach, jakże to dawno!

Jak przebić się w tę młodość, jak wrócić po swoje,
Gnać przez błonia, w tornistrze układać naboje!
Pieśni śpiewać i znowu się w bitwie meldować,
Ciemna nocy, jak iść tam? Odpowiedz i prowadź.

Huczy zamęt. To wojna. Zajęczał rykoszet.
Ludzie giną. Spakował tornister i poszedł.
Nie, powiodła go pylna śród wierzb srebrnych droga,
Ciemno było dla ludzi, lecz jasno dla Boga.

Wybrał ziemię nie naszą i brzozę nie swojską,
Obcy cmentarz i obce żegnało go wojsko.
Lecz on jaśniał, szedł w młodość, powracał po swoje,
Ktoś po salwie podnosił z murawy naboje."

                                                                .

8 komentarzy:

  1. "Wybrał ziemię nie naszą i brzozę nie swojską" - wszędzie te aluzje polityczne, nawet Wierzyński nie mógł się powstrzymać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaa... Pewnie... Antycypując na siedem dekad do przodu... O brzozach pisali też Staff i Przerwa-Tetmajer; czemuś się do nich nie cofnął...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Wachmistrzu, uśmiechnij się, wiem kiedy żył Kazimierz Wierzyński.

      Usuń
    3. Bardzo byś mnie zadziwił, gdybyś nie wiedział:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. Wydaje się (?), że poznałam dość dobrze sylwetkę Długoszowskiego, zachęcona m. in. Twoimi o nim notami.
    I tak sobie myślę...
    (teraz zacznę, jak baba!)
    ... jego życiorys, wykształcenie i osiągnięcia wojskowe mogły, a nawet musiały, zaimponować niejednemu mężczyźnie (niezależnie od wieku, a wśród współczesnych, jak np. Twój uczelniany ziomal, Paweł Wlezień, autor wielu publikacji o Generale, albo Łukasz Kielban, też historyk, którego blog masz u siebie, na zakładkach), ale ... co te baby w nim widziały?! ;)
    Z wyglądu ani amant, niewysoki, z mięsistym,przekrwionym nochalem...
    Wyznający zasadę, że "koni jest na świecie dużo, a kobiet jeszcze więcej".
    No, chyba że jak twierdzi Vulpian: "w mężczyźnie wystarczy, że dusza jest piękna" :)
    Prawda, że choć bałamut i pożeracz niewieścich serc, przestrzegał swoistego kodeksu honorowego, ujętego choćby spisanym przez siebie „Fasonie kawalerzysty”.
    A tam:
    "(...)Nie pożądaj ani konia, ani żony czy też kochanki twego kolegi, flirtuj jak najczęściej, a żeń się jak najrzadziej, a nade wszystko jak najpóźniej; można się zdobyć na teściową względnie bezkarnie, gdy się jest już dojrzałym i dostatecznie na przeciwności losu wytrzymałym mężczyzną, tj. zgodnie z rozkazami przynajmniej rotmistrzem..."
    I tak dale...
    Huncwot jeden! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro to takie ladaco, to czemu ten "huncwot" z takim rozczuleniem?:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Ano, właśnie. :)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)