12 lutego, 2014

O wyrazach dawnych znaczeń pozbawionych część XII i wciąż pewnie nie ostatnia...

  Poprzednich żem jedenaście, jeśli komu tegoż cyklu ciekawo, tutaj pomieścił (III, III, IV, V , VI, VII , VIII, IX , , XI ), luboż podług kategoryj po prawicy uwidocznionych...
rozwieść - dziś koniecznie z "się", cóż znaczy, tłomaczyć nie muszę. Antecessores naszy pod tem przecie rozumięli "odradzić", "zażegnać", "powstrzymać" (u Marcina Bielskiego fragmentum w tem sensie: "Przyjechał legat papieski, chcąc bitwę rozwieść z Moskwą". Takoż i u Piotra Kochanowskiego rzecz insza, takoż z tego słówka użyciem: "Ociec ubogi, już zeszły, nie mógł rozwieść mu tej drogi".) Aliści znaczyło ono jeszcze rozprzestrzenianie jakie, rozszerzanie, najczęściej rozumiane jako granic luboż wiary, jako w Biblijej Lepolity stoi: "Pan Bóg twój rozwiedzie a rozprzestrzeni granice twoje".
rozwody - nibyż podobnie, a przecie inaczej, bo tu o rozmowach po próstu mówimy:), choć rozumianych więcej jako wywody, rozprawy, niźli plotki i pletnie luboż głupotki przy kielichu jakie... "Powiedział te rozwody filozofa onego"(Rej) luboż "i też s nimi rozmaite tańce stroisz i miłe rozwody wywodzisz", jako stoi w anonimowem "Sądzie Parysa, krolowica trojańskiego" Anno Domini 1542 wydanem...
rozenek - takoż rozynek i rożynek, to rodzynek po prostu:), a kto tego z rożnem wiązał małem, to temu kolejna zagwozdka, bo staropolski
rożen - palec wskazujący znaczył ("anim mu dwu ran krwawych w palec, który zową rożen, nie zadał", jako czytamy w wydanych staraniem Kuraszkiewicza i Wolffa (Kraków 1950) "Zapisków i rot polskich z XV-XVI wieku z ksiąg sądowych Ziemi Warszawskiej". Wtóre różna znaczenie i takoż nie kulinarne to oręż rapierem zwany, a później i czasem tak i szpadki wołano, choć tu już w zaniku było i znaczenie słówka samego, a i szpady na ziemi naszej zawżdy w mikrości stały... ("Chłop żadny, okrutny, s rożnem żelaznym a s długim nożem" jest w szesnastowiecznem "Żywocie ojca Amandusa". A skoro nam ów żadny" poboczem wylazł, to objaśnijmy, że taki znaczył kogo szpetnego, wstrętnego, obrzydliwego, a pochodzące od tego "żadzić (się)" tyleż znaczyło, co nasze "brzydzić"... Byłoż i znaczenie trzecie, także militarne, gdzie ów rożen, to ostrokół - pale kończysto zakończone, na fortalicjach przeciw wrogowi wkopywane, jako nam "Kronika turecka" Konstantego z Ostrowicy opisuje: "Przekop usypano i wał, na którym rożny gęsto otykano".
ród - który właściwie i dziś jako familiję pojmujemy, znaczeń miał wielekroć więcej, bo i płeć "Między wszymi ludźmi obojga rodu", ale i naród cały jako wynika z kontekstu w Biblijej Królowej Zofii użytego, czyli też pokolenie nawet jako tego zapisał Szymon Budny: "dni na dni Bóg mu przyczyni, a lata jego jako ród a ród".
różaniec - okrom dziś nam pospolitego znaczenia religiją umocowanego, to był po prostu ogród różany ("okna te otwierają się na rozkoszne ogrody i różańce włoskie" Samuel Twardowski), ale także i...rumieniec:) gdzie znów Twardowskiego o exemplum poprosimy: "Wiecznym różańcem jagody [policzki-Wachm.] jej kwitną".
różnić się - dziś można pięknie i niepięknie... Za przodków naszych raczej to wtóre, bo to po prostu znaczyło się wadzić, kłócić i awanturować naprawdę porządnie...
rubryka - dziś oczywista, dawniej jeno kredę czerwoną znaczyła: "Obraz postrychnął rubryką i rumianym go uczynił" jest w Biblijej Leopolity, zasię Skarga gdzie o kim wspomina, że się "podpisał rubryką".
ruch - co dziś wiadome, drzewiej znaczyło gada jakiego, robaka czy i żyjątko jakie maluśkie. Zdarza się tego spotykać z przydatkiem "ziemny" lub "wodny", co rzeczy nieświadomego całkiem już zmylić może...
rug - dziś już jeno ze zwrotu o "rugach pruskich" znany, luboż z czynności "rugowania", którą najprościej rzec będzie, że pojmujemy jako exmisyi rodzaj, jako prawem (choć czasem kaduka) wsparte, wyrzucenie kogo z jakiej nieruchomości czy  majętności, słowem z ziemi, czy inszej substancyi wyzucie. Tem zaś czasem przodkowie naszy trzech aż i całkiem odmiennych słówku temu rozumięli znaczeń, a to mianowicie najpierwej jako śledztwa czy inszej inwestygacyi i w tem sensie znamy sformułowania u Marcina Bielskiego zapisanego, iże "rugu szlachta nie chciała między sobą mieć, trudno [zatem-Wachm.] było wymacać winnego". Znaczeniem wtórem był zamęt jaki, chaos, co wybornie odmalował Wacław Potocki "W uszach trąb, bębnów szumu, w głowie pełno rugu". I nareście sens słówka trzeci, jako zmarszczka jaka, fałda, czego znów u Potockiego dowód znajdziemy: "puściwszy z czoła pomarszczone rugi". 

25 komentarzy:

  1. Vulpian de Noulancourt12 lutego 2014 14:16

    Czy zdanie: "rozwodził mu w różańcu rożnem żadnym rozenków od ruchu padłego oddzielać" ma jeszcze sens?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy, co Waść przez rożen pojmujesz, bo sen niby jakiś jest w każdej z wersji, aliści w jednej cokolwiek zda się krwawym...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  2. To byśmy sobie pogadali z praszczurami jak Polak z Polakiem czyli bez zrozumienia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tracę nadziei, że choć i cząstką może jeno, bym się za Dolmetschera nadał...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  3. Pozmieniały sie przedrostki, przyrostki i dawne formy nawet jeśli pzostały, zmieniły znaczenie. Pierwotne znaczenie "rozwiść" byłoby dzisiaj w odpowiedniku "odwieść" - odwodzić kogoś od czegoś. Ale nadal mamy: rozwodzić się nad czymś, czyli długo i szeroko omawiać, co miałoby związek z tym ostatnim wspomnianym z analogią do cytatu z Biblii Leopolity. A różaniec jako modlitwa chyba z premedytacją nawiązywała do ogrodu, bo miał to być modlitewny ogród różany Maryi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skłonny byłbym tej ostatniej argumentacyi za obowiązującą tu wykładnię przyjąć:) Bóg Zapłać:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  4. Mam nadzieję że nie ostatnia, bo akurat ten cykl do moich ulubionych należy. :)
    I całkowicie zgadzam się z Antonim. :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tośmy nadziei tej samej, bo że i mnie ów na sercu leży, to i powodu nie widzę, by go kończyć...:) Najpewniej zatem skończy się wraz z blogiem, czyli zapewne i wraz ze mną, co - nadziei pełnym, - że nierychło nastąpi...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Moja nadzieja podobna. Pozdrowienia.

      Usuń
    3. Bóg Zapłać:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  5. Mam zaległości w czytaniu teraz dość szybko nadrobię bo ferie się skończyły a mój kochany wnuk (9) -wróci do swojego domciu i codziennych obowiązków .Ja w poniedziałek lecę do księgarni :))) -Eliza F.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy ten "lot" profesyję ma znaczyć, czy zamiłowanie, aliści powiadają, że by się piwa napić, nie trzeba browaru kupować...:) Taaak... powiedział ten, co sam na dziesiątkach tysięcy tomów siedzi...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  6. Nad wyraz foremnie się Waszmość Pan rozwodzisz nad tym staropolskim słowowznaczeniem, jeno że buksztaby nikczemne stosując oczy P.T. Spectatorm psowasz niepomalu. Alec z drugiej strony - wolnoć Tomku w swojem domku...
    Pozdrawiam ze śrzodka tego bałaganu, com go samoniechcąc ustroił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tandem suggestyj czekając, jakież też by się foremne zdały tym Lectorom, co im kształt dzisiejszy wstrętny, wielce i obligowany byłbym za słów kilka więcej i objaśnienie, o któremż to bałaganie mowa i z kim, w rzeczy samej, mam honor...
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    2. Z tonu Waszmość Pana odczytywam, iż urazić moglem, przeto sumitując się o wyrozumienie proszę. Arcyciekawy czytając tekst Waszmość Pana przez szkło powiększające czynić to muszę, a nie tak jak wprzódy bywało. A zaś bałaganem nazywam bloga mojego ustawienia, któren nijak z podanego adresu startować nie wydoli, w czym albo fata albo niedostatki ustawień blogspotowych stoją, libo moja w rzeczach elektronicznych niedoskonałość...
      Kłaniam równie nisko [na ile pawiment dozwala]...

      http://historicus-altarnativus.blogspot.com/

      Usuń
    3. W adresie wpisywanym przy tworzeniu komentarza piszesz Waść "altErnativus", gdy twój blog ma w adresie "altArnativus" - stąd niestartowanie...
      A zamiast lupy polecam użycie "+" z klawiatury numerycznej przy wciśniętym klawiszu Ctrl - działa na wszystkie przeglądarki.
      Pozdrawiam!

      Usuń
    4. Boże zachowaj bym tu miał o jakiej urazie myślić, a co jeno na karb złożyć mogę, to własnych słów precyzję mikrą, bo iście o to mi szło, żem persony nie znając, ani przyjemności poznania pamiętając, żem się czego wywiedzieć probował przez profil komentującego poszukując... A że owe w rzeczy samej na Berdyczów wiedzie, to i wątpienie moje, zali iście z żywem mam honor człowiekiem, a nie z jaką wymyślnością nowomodną, co adresu kryje, a sama czasem i szkodną być poradzi... Za owo wrażenie mylne, tudzież zamięszanie, które Tetryk Jegomość ze znawstwem sobie właściwem objaśnił, przebaczenia proszę:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
    5. Dziękuję obu Panom. Istotnie analfabetyzm wtórny mnie dopadł.

      Usuń
  7. Za każdym razem gdy Waść czytam' zastanawiam się skąd Waśc tę staropolszczyznę tak zna., ja ledwo dukam w ojczystym, wspóczesnym języku :-) :-) :-) :-) Pokłony:-) :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na użytek Lectorów inszych (no bo nie siebie przecie, ja pamięć mam wyborną...niemal:) przypomnę, że słowa te pisze zwyciężczyni z 2010 roku w kategorii blogów literackich:)) Tandem skoro to Waćpani dukaniem zwiesz, to ja bym nam wszystkim życzył tak "dukać":) No i alter ego parcel też wiem z dawna któż jest...:))
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  8. Bardzo ciekawy post, który przeczytałam z ciekawością, bo nie znałam dawnych znaczeń większości wyrazów.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ust WMPani to zaiste prawdziwa dla mnie niespodzianka:) Bóg Zapłać za dobre słowo:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń
  9. Tylko zamiłowanie graniczące z nałogiem drogi Wachmistrzu :))) - Eliza F.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie nałogi to i ja rad hoduję, na wieleż sakiewka pozwala...:)
      Kłaniam nisko:)

      Usuń

Być może zdaje Ci się, Czytelniku Miły, że nic nie masz do powiedzenia aż tak ważkiego, czy mądrego, by psuć wzrok i męczyć klawisze... W takiem razie pozostaje mi się tylko z Tobą zgodzić: zdaje Ci się...:)